Magazyn koscian.net

2006-10-04 10:32:13

Daj nam wieczne spoczywanie

Parafia farna pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny w Kościanie została pozwana do sądu

- Bezprawnie rozkopano grób mojej babci. Chcę odszkodowania, ekshumacji szczątków i pokrycia kosztów postawienia nowego nagrobka – mówi dr Honorata Korpikiewicz. Ksiądz dziekan Henryk Bartoszewski odmówił udzielenia wyjaśnień mediom przed wyrokiem sądu.

 Pierwsze posiedzenie sądu odbyło się  w czwartek, 28 września, w delegaturze Sądu Okręgowego w Lesznie. Sprawa jest precedensowa.

 - Przyjechałam na grób babci, jak co roku pod koniec października, by go trochę uprzątnąć, a grobu nie ma. W miejscu gdzie leżała moja babcia pochowany jest ktoś inny. Nikt nie powiadomił mnie o likwidacji grobu. Nie wyraziłam na nią zgody – mówi doktor Honorata Korpikiewicz.

W podobnej sytuacji znajduje się co roku wiele rodzin, które mieszkają daleko od miejsca pochówku swoich bliskich. Proboszczowie zwykle 1 i 2 listopada  na uroczystych mszach informują o groźbie rozkopania grobu, o ile rodzina nie zapłaci za jego istnienie przez kolejne 20 lat, ale nie wszyscy krewni na tych mszach bywają.

- Przecież groby bliskich mamy często rozsypane po całej Polsce. Skąd pewność, że takie ogłoszenie dotrze do zainteresowanych? Kartki na bramie cmentarza też tego nie gwarantują. W Poznaniu administracja cmentarza pisemnie informuje rodzinę o tym, że powinna uiścić zapłatę, albo grób będzie rozkopany. Tak powinno być. Ja żadnego pisma nie dostałam – mówi Korpikiewicz.

Cmentarz, jak wyjaśnia pani doktor, był przez wiele lat zamknięty i objęty ochroną konserwatorską. 
 - To mama zawsze zajmowała się kontaktami z parafią. Wiem tylko, że przed śmiercią mówiła, że w Kościanie nie mam się czym martwić. Grobu nikt nie skopie. Czy mówiła tak, ponieważ  - jak ja -  sądziła, że cmentarz nadal jest zamknięty, czy może zapłaciła za jego dalsze istnienie, nie wiem – powiedział Korpikiewicz.

Pani doktor o zniszczeniu grobu babci powiadomiła konserwatora zabytków. Okazało się, że choć cmentarz jest objęty opieką konserwatora, zabytkowe nagrobki nigdy nie zostały skatalogowane. List doktor Korpikiewicz zmobilizował konserwatora do opracowania spisu. Czy grób jej babki był zabytkowy, nie wiadomo.
 - Był w stylu tego cmentarza – mówi Korpikiewicz. Babcia – Maria Włodarczak – pochowana została w 1962 roku.

Sąd w czwartek przyjął do wiadomości pisma procesowe stron i ustalił kolejne posiedzenie. Proboszcz, ksiądz dziekan Henryk Bartoszewski, stawił się w sądzie w czwartek osobiście.  Nie zgodził się na rozmowę z przedstawicielami mediów, a jego prawnik  donośnym głosem domagał się wyproszenia ich z sali rozpraw. 
- Jakiekolwiek sugestie medialne są niedopuszczalne – grzmiał, ale sąd  nie przychylił się do jego wniosku.

Kolejna rozprawa odbędzie się 9 listopada. Tego dnia przesłuchani mają być świadkowie stron. Honorata Korpikiewicz oskarża nie tylko parafię, ale i rodzinę, która w grobie jej babci pochowała swego bliskiego. Korpkiewicz wskazała na siedmioro świadków, a pozwani – pięcioro.

Skarżąca parafię, jak twierdzi,  próbowała załatwić sprawę grobu babci polubownie. Sprawę prowadził Sąd Rejonowy w Kościanie. Do porozumienia nie doszło. Zgłosiła sprawę do kościańskiej prokuratury, ale ta umorzyła postępowanie.
  - Ksiądz dziekan proponował zająć się ekshumacją, ja wykonałam kosztorys postawienia pomnika i nagle się wycofał. Proboszcz najpierw tłumaczył, że nie było zapłacone, potem, że to była pomyłka, kopacz samowolnie popsuł grób. Co teraz będzie mówił, nie wiem. Pewnie będzie próbował udowodnić, że grobu w ogóle nie było – relacjonowała Korpikiewicz pod budynkiem sądu dziennikarzom.

O swoim żalu powołując się na przepisy prawa pisała w obszernym liście opublikowanym w ,,Gazecie Kościańskiej’’ 15 marca 2006 roku.
 ,,Po cóż dzwony, śpiewy, pokropek, gdy za niedługi czas wykopią cię w miejsce niewiadome? Gdyby zrobił to smarkacz satanista, posiedziałby w pudle. Jeśli czyni to ksiądz, jest to uświęcone. Jego osobą. Czy modląc się ,,Daj nam wieczne spoczywanie’’ musimy jednocześnie prosić o to administratorów cmentarzy’’ - pisała.  (Al)

GK 40/2006

Już głosowałeś!

Komentarze (0)

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.145.199.140

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.