Magazyn koscian.net

2004-08-03 14:31:11

Czy ziemia odsłoni swoje tajemice?

Od dwóch tygodni w Kościanie trwają archeologiczne prace badawcze, których celem jest potwierdzenie przebiegu południowej części średniowiecznych murów obronnych, a być może nawet odnalezienie zamku

Na miejscu, z ramienia Muzeum Regionalnego, prowadzi je archeolog Janusz Grupiński. Kierownikiem wykopalisk jest dr hab. Janusz Czebreszuk (znany z badań osady w Bruszczewie pod Śmiglem), a konsultantem naukowym dr hab. Hanna Kočka-Krenz (dwa lata temu odkryła palatium Mieszka I i Bolesława Chrobrego na Ostrowie Tumskim w Poznaniu). Oboje są pracownikami i profesorami Instytutu Prahistorii UAM w Poznaniu.

 - Prace prowadzone są z inicjatywy burmistrza Jerzego Bartkowiaka, który jest bardzo zainteresowany tym problemem - powiedział J. Grupiński. - Prowadzimy je w miejscu, które wskazały badania geofizyczne. Dały one odczyty charakterystyczne dla konstrukcji kamienno-ceglanej. Chcielibyśmy odkryć mury obronne, a może nawet sprawdzić czy była tu jakaś wcześniejsza konstrukcja obronna ziemno-drewniana.
 Pierwszy kilkumetrowy wykop założono przy ulicy Kardynała Wyszyńskiego, na nieużytkach przy szpitalu. W ciężkich pracach ziemnych pomagają trzej pracownicy (w tym dwóch zatrudnionych w ramach robót interwencyjnych). W czwartek, 29 lipca, natrafiono na pierwsze pozostałości budowli. Według pierwszych hipotez są to prawdopodobnie fundamenty szkoły parafialnej, która w tym miejscu funkcjonowała od średniowiecza, aż do momentu gdy rozbiórkę nakazali niemieccy okupanci. Pozostałości muru (ledwie kilka rzędów cegieł) opierają się na solidnej ławie fundamentowej (kamienno-ceglana). Czy niżej są starsze konstrukcje? Czy może spore fundamenty są pozostałością starszych budowli, a wykorzystane zostały wtórnie? A może to jeszcze nie to na co czekają archeolodzy? Odpowiedzi na te pytania z pewnością poznamy w ciągu najbliższych dni.
 A co w ogóle wiemy o kościańskich murach obronnych i zamku?
Początkiem miasta był gród założony w XII wieku, być może w miejscu wcześniejszego punktu obronnego przy głównej drodze handlowej z Poznania na Śląsk. Mury wokół grodu, powstałego na równinnym cyplu otoczonym odnogami Obry, wzniesiono przed 1422 rokiem. Prawdopodobnie tuż po 1400 roku, gdy król Władysław Jagiełło odnowił Kościanowi miejski przywilej lokacyjny. Był to okres pomyślny dla miasta, w którym powstało także kilka kościołów. Obwód murów zakreślał krągłą formę wydłużoną w kierunku południowo-wschodnim dla połączenia z zamkiem. Długość linii obwarowań miała 1150 metrów. Powierzchnia obwarowanego miasta wynosiła ok. 10 ha. Mur był ceglany, wysoki na 6-7 metrów i nie miał baszt. Do miasta prowadziły dwie bramy: Poznańska i Głogowska, mieszczące się prawdopodobnie w typowych wieżach bramnych. Pierwotny gród przebudowano na zamek najpewniej przed połową XIV wieku. Najpóźniej w okresie wzniesienia murów miejskich. Miał kształt regularnego czworoboku zbliżonego do kwadratu. Wjazd prowadził od strony miasta, ale i od tej strony był przygotowany do obrony - od miasta oddzielała go fosa i mur. W połowie XVII wieku zamek został spalony przez Szwedów. W 1704 roku, gdy Szwedzi powtórnie zajęli Kościan rozpoczęli planowe burzenie fortyfikacji. W XIX wieku cegła z murów i zamku posłużyła do budowy wielu kamienic, co przyspieszyło dewastację obwarowań. Do dziś zachował się odcinek muru długości kilkunastu metrów w północnej części obwarowań miasta (za dawnym zespołem dominikanów, obecnie kościół Pana Jezusa). Tworzy on łagodny łuk z jednym załamaniem, do wysokości ok. 1,5 m. Reszta to późniejsza rekonstrukcja. Miasto otaczał także wał ziemny (wzmiankowany w XVI w), a okres ich największej rozbudowy przypada na okres wojen szwedzkich. Z tego okresu pochodzą ,,Wały Żegockiego’’.
 - Z przekazów historycznych wiemy, że na zamku w Kościanie siedmiokrotnie rezydował król Władysław Jagiełło - mówi Janusz Grupiński. - Przyjeżdżał pewnie po podatki. Jest zachowany opis z 1628 roku, w którym, językiem dla nas już archaicznym, mowa jest między innymi o dużej sali na piętrze. Nie ma jednak zachowanych ilustracji przedstawiających zamek i dopóki nie ma świadectw archeologicznych, to każda próba wizualizacji będzie nadużyciem.
 Jeśli uda się odnaleźć południowy fragment murów obronnych (ich przebieg sugeruje ul. Wyszyńskiego) to archeolodzy liczą, że sposób w jaki będą się ,,zachowywały’’ (np. zakręcały) wskaże miejsce, w którym był zamek. Wg  dostępnych źródeł historycznych powinien on najdować się ok. 230 metrów od południowo - wschodniego narożnika Rynku. Wbrew obiegowej opinii góra Ferfeta nie ma nic wspólnego z zamkiem, ani ze starszym od niego grodem. W bliskiej wykopaliskom farze znajduje się być może jedyny zachowany detal architektoniczny kościańskiego zamku. Na filarze wisi płyta z herbem Kościana (wieża) i starostów kościańskich (herb łodzia), rodów Orzelskich i Opalińskich. Za faktem, iż jest to zabytek z zamku przemawiałoby to, że nagrobki obu rodów znajdują się w farze, a na nim samym nie ma żadnych elementów religijnych.
 Na całym świecie miasta z dumą eksponują swoją historię. Dużo ,,bogatsze’’ we wspaniałe zabytki architektury Francja, Hiszpania czy Włochy pokazują też te pozornie mniej efektowne pozostałości dawnej świetności, dzięki archeologom ponownie wydobyte na światło dzienne. Buduje się nad nimi lekkie pawilony, przesłania szklaną taflą lub, jeśli można, zostawia na wolnym powietrzu. Dzięki temu dziś np. w centrum francuskiego miasta, zamiast kolejnego marketu, sterczą z ziemi fundamenty i mury obronne rzymskiego obozu, uliczkami którego prowadzą wyznaczone ścieżki. Takie plany ma Poznań, który chce w podobnej formie udostępnić odkrywane właśnie pozostałości zamku pierwszych Piastów na Ostrowie Tumskim. Nie wiemy jeszcze jakie wyniki przyniosą wykopaliska w Kościanie. Prowadzone one są niemal w centrum miasta, ale na nieużytkach (jest to teren Kościelny), co stanowi wspaniałe pole dla wyobraźni w jaki sposób można wyeksponować ewentualne odkrycia. Za tydzień ,,GK’’ ponownie będzie szukać naszego Zamku.
CEZARY ORLIK
GK nr 31/2004

Już głosowałeś!

Komentarze (0)

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 18.117.152.26

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.