Czy psom dzieje się krzywda?

Nie róbmy tragedii niektóre psy w domu tak nie mają .

Tak się "oszczędza" w Kościanie. "Oszczędza" na bezbronnych zwierzętach. Masakra. A portal jak zawsze w formie. Może jakaś wypowiedź przedstawiciela Fundacji, a nie tylko Urzędu Miejskiego. To są te wolne media.

Przecież tu nikt nie oszczędza - chyba że czas i pieniądze właścicieli psów, którzy nie muszą jechać do Obornik.

Może trzeba było najpierw odebrać kojec a dopiero później przetrzymywać psy przez dwie doby, zamiast bawić się w jakieś tymczasowe rozwiązania? :)

Zastanówcie się gdzie idą pieniądze z naszych podatków kiedyś było miejsce a nie były kiosk po chemi gospodarczej a ludziom oskarżają zenie dbają o zwierzęta a miasto co robi to są warunki może było trzeba by kogoś zamknąć w takich warunkach co ? Najgorsze że podatki jedne zwiekszych w okolicy a nawszustkp brak pieniędzy tylko na swoje podwyżki są z naszych podatków brak słów na tą władze

Jest pomieszczenie ogrzewana, jest pożywienie więc o co chodzi?

No ludzie litości. Są psy w budach w sto razy gorszych warunkach i nikt nie robi szumu a tu jakiś problem.

Czyli jak złapią psa, to muszą go teleportować do schroniska? Przecież od razu tam nie trafi a nigdzie indziej nie można go trzymać. Paranoja.

Ja tragedii nie widzę. Sprawa jest rozwiązana logicznie.

Można umieścić te psy w hotelu z jakuzi i wystawić fundacji rachunek

A srodek usypiający taki tani. Problem by sie zalatwilo w 1 dzien i oszczędności jakie.

Już czas najwyzszy zebrać podpisy o odwołać tego czarodzieja z Kościuszki, czas porozumienia minął w nieporozumieniu. Koscian do dzieła!

Leszno wam zazdrości kiosku z psami. W Lesznie tego nie ma.

Weź się, kmiocie, nie wypowiadaj, bo zdradzasz swoje pochodzenie i myślenie - w domu widziałeś tylko Burka przy budzie, i topione co sezon szczeniaki, to won na wiochę! Zasady wyłapywania i przetrzymywania zwierząt reguluje ustawa i nie tobie decydować, jak to powinno wyglądać.

Na schronisko w Gaju nie bylo kasy to jest jak jest. Wazne ze jest na kwiaty,wieńce i wiazanki, i na przedszkole ktore buduje sie i buduje. Jak z reszta rynek...

Prowadzimy czynności.Sprawa jest rozwojowa. W kolejnych dniach będą pierwsze zatrzymania przez Cbśp

Może na noc do łóżka przygarnij cię psa.

Prasa, Papierosy, Kejtry... tego jeszcze nie grali

Organ wykonawczy może zostać odwołany w drodze referendum.

Pan Ruszkiewicz nie dorósł to tego żeby pełnić funkcję burmistrza, zresztą czy to coś nowego z ludźmi też tak postępuje,np. Kok czy biblioteka.

co ma burmistrz do lapania psow nie rozumiem odnosze wrazenie ze to jest prowokacja schroniska w gaju bo 80 tys rocznie im odeszlo a nie atakujcie burmistrza a takich warunkow niemaja psy inne

Proponuję zamknąć burmistrza razem z wójtem w tym kiosku na dwie doby. Ogrzewanie jest to przeżyją i krzywda im się nie stanie. Swoją drogą to warto by się przyjrzeć przeszłości tych panów, szczególnie jednego z nich.

Przecież to śmieszne i afera z niczego. No tak, trzeba wybudować dla psów coś za kilkadziesiąt tysięcy....

Zaczynam się wstydzić że mieszkam w tym mieście tzn nie miasto jest winne tylko władze nasze że jest mi wstyd przyznać się gdzie mieszkam.

Pomysĺ żeby od razu psów nie wywozić bo może znajdzie się właściciel był dobry. Tylko żeby przyjąć psy na 2 doby to trzeba się przygotować. Tzw kojce powinny być gotowe do końca grudnia żeby od stycznia psy przyjąć. Trochę wstyd żeby nawet na chwilę przechowywać pieski w starym kiosku. A ta farelka niebezpieczna na wygląd, groziłoby wybuchem. Wyglada to jakby włodarze chcieli bardzo zaoszczędzić.

Mam 70 lat I nie myślałem ,że doczekam takich czasów ,ze ludziom pod kopułą mózgi się polasują. Ludzie uczłowieczając zwierzęta robią im wielką krzywdę. Zwierzę nigdy nie stanie się człowiekiem Bo nie posiada zdolności wyobrażania.. Natura wyposażyła zwierzęta w takie mechanizmy termoregulacji ,ze żadna zima im nie jest straszna.Nie można je jedynie głodzić I to w zupełności wystarczy. Większą krzywdę robimy pieskowi trzymając go w 4 ścianach w bloku aniżeli by biegał w mrozie po polu. Podobnie większą krzywdę robimy konikom trzymając je w dusznych ogrzewanych stajniach bez ruchu. Zamiast wypuścić je , nawet w mrozie, na padok.. Nawet na cala noc . Tylko warunek jeden muszą mieć stały dostęp do wody i siana. Zwierzęta lubią ciągły ruch na dużej przestrzeni . Nawet dach nad ich głową nie jest tak istotny.. Zanim te pseudo fundacje zaczną cokolwiek robić Niech wcześniej postudiują podstawy fizjologi i anatomii zwierząt..

Jest teren ogrodzony Tak wygląda na foto To wypuścić te psy niech biegają. Żadna buda im nie potrzebna . Niskie temperatury nie są przeszkodą dla zwierząt. Są wyposażone w "fizjologiczne piece". Tylko musza mieć pod dostatkiem jadła, które są źródłem energii cieplnej i mechanicznej. I ma rację w poście wyżej,ze te dziewczynki niedouczone powinny przeczytać choć jeden poważny podręcznik z anatomii i fizjologii zwierząt.

Jakich my dziwnych czasów dożyliśmy, że człowiek człowiekowi wilkiem, a wilkowi człowiekiem.

Moim zdaniem aktywiści przeginają. Psy są zaopiekowane. Gdy nie znajdzie się właściciel jadą do schroniska. O co wam chodzi? Ludzie nie mają takiej opieki. jeszcze bardziej żenujące jest polityczne żerowanie na psach. Różni próbują cos ugrać przed wyborami. Słabe.

Kolejny raz ten Radny wietrzy sensację... pewnie kolejną kompromitację :D

Polikwidowano szkoły. Wyższe uczelnie pozamieniano na kramy handlujące dyplomami za czesne. Nauka spadła na samo dno.W szkole, jeśli jeszcze niektóre istnieją przekazują wiedzę biologiczną w oparciu o biblię.. Młodzież czerpie wiec wiedzę jedynie z instagrama i facebooka. Wiec takie sytuacje się będą zdarzać coraz częściej. Ktoś napisze na facebooku,że piesek smutny bo zimno. I już jest problem.Pies nigdy nie zmarznie. Ma mechanizmy termoregulacji chroniące go przed utratą ciepła. Gdyby było inaczej to zaprzęgami psimi nie docierali by do biegunów. I nie zamarzały.A wiele gatunków z rodziny psowatych wybiera jako siedlisko strefy podbiegunowe. I jeśli mają możliwość upolowania zwierzyny to zima im nie straszna.

Jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo o co chodzi. Przestańcie robić afere. Pieski mają dach nad głową, swobodnie się poruszają. No tapety, telewizora i fotela nie ma to fakt. Zajmijcie się szczurami, te biedactwa to dopiero w chłodzie smrodzie w kanałach.

Czytam o tej sytuacji i nie wierzę, Wy tak na serio? Za chwilę zaczną rolnikowi kury odbierać bo znoszą jajka w stresującej sytuacji.

Robili tam zdjęcia a burmistrza i vice nie było straż miejska oraz władze zgłosić o możliwości popełnienia przestępstwa

Odnoszę wrażenie że ktoś chce coś zbudować politycznie na tej sytuacji i robić aferę z niczego.

Tragedii jakiejś wielkiej nie ma ... nie latają w swoich gównach przynajmniej jak w niektórych schroniskach ... żarcie jest, woda jest, ciepło jest ... po co dramat ? Co do kiosku ... Teraz budują takie mikro kawalerki dla ludzi więc o co ten harmider

Te wszystkie organizacje patologiczne powinny być zlikwidowane... Banda nie inteligentów robi sobie promocje na idiotycznym temacie...

A kto kiedyś w tym kiosku sprzedawał? Nadal w podobnych warunkach ludzie pracują. Człowiek może a pies nie?

Przepraszam,kto to jest pan radny Naglik? Czy to czasem nie ten ktoremu wszystko w tym miescie sie nie podoba co zrobi burmistrz? (obojetnie jakiej obcji). Czy to ten sam gosc ktory istnieje tylko po to by ciagle jatrzyc?

Też odnoszę wrażenie że jest tu taka osoba której wszystko się w mieście nie podoba co zrobi obecny burmistrz. Krytyka leci do wszystkiego. Mi tam do obecnego burmistrza daleko ale jest dużo rzeczy które zrobił dobrze. Taka krytyka nieobiektywna z czasem staje się śmieszna dla osób stojących obok i tak jak teraz tu widzimy - afera z niczego.

Fundacje "ochrony zwierząt" mnożą się na całym świecie. To dobre miejsce na robienie interesów. Kiedyś nie było fundacji i zwierzęta miały się dobrze. Zwierzęta zamieszkują kulę ziemską dłużej niż człowiek. Canis familaris czyli pies domowy jako gatunek wyodrębnił się około 40 tyś lat temu. A udomowiono go dopiero 12 tyś lat temu. Czyli 30 tys lat żył bez człowieka Bez dachu nad głowa . Bez kanapy w bloku. I dawał sobie znakomicie radę.Żadna zima nie była mu straszna A zamieszkiwał bardzo mroźne biotopy.Pod biegunem północnym. A teraz pseudo fundacje ochrony zwierząt robią afery zabierają zwierzaki A potem w internecie zrzutki na utrzymanie. Człowiek pieskowi do niczego nie jest potrzebny Odwrotnie już tak.

Kioski Ruch tak popularne kiedyś. Ile ich było w Kościanie? Mnóstwo . Dziś zeszły na psy.

WITAJCIE ZACNI KOŚCIANIACY,jestem głęboko poruszony tematem cierpienia psiaków będących w "zarządzie" włodarzy gminy KOŚCIAN. Serdecznie dziękuję PANU ,który tak dalece empatyczny uratował życie psiaka.ODPOWIEDZIALNI W UM KOŚCIAN WINNI PONIEŚĆ STOSOWNĄ WYSOKĄ KARĘ ZA BRAK WŁAŚCIWEJ OPIEKI NAD ZWIERZĘTAMI. I jeszcze jedno niektóre publikowane powyżej przemyślenia,oceny,opinie są poprostu żenujące,prymitywne i podłe wobec zwierząt.Pamiętajcie proszę bezmyślni,prymitywni ludzie iż MY TAKŻE JESTEŚMY ZWIERZĘTAMI TAKIMI SAMYMI SSAKAMI JAK PSIAKI.Ale coraz mniej z nas możę o sobie dumnie powiedzieć -JA CZŁOWIEK...z całą pewnością mogą tak powiedzieć działacze każdej fundacji ochrony zwierząt.

Skandal ! Bestialstwo! To ma być odpowiedz człowieka z Ochrony Środowiska, pana Frąckowiaka ? To jest normalne? Trzymanie psów w tej zamrażalce na betonie ? Przez 4 doby pies był zamknięty , bez jedzenia, woda w misce zamarznięta , piesa- szczeniak ledwo odratowany , zamarzł prawie na śmierć ! W całym mieście nie ma ciepłego , bezpiecznego pomieszczenia !? Pan Fràckowiak , oprawca , miał 6 miesięcy na przygotowanie pomieszczenia i osoby , która będzie się zajmować złapanymi zwierzętami . I Rada Miasta dała na to przyzwolenie! Kryminaliści ! Rezygnacja ze współpracy ze Schroniskiem w Gaju to był pierwszy krok w kierunku tej sytuacji . W imię oszczędności mniejszych niż roczny budżet na kawę do ekspresu i obiady na delegacji dla pracowników UM! I cynizm Naczelnika ! Jak broni Ptasiora , człowieka wobec którego toczy sie sprawa za znęcanie się nad zwierzętami ! I to on zawozi przelęknione psy do schroniska ! Nieodpowiedni ludzie pracują na nieodpowiednich stanowiskach w kościańskim Urzędzie Miasta . Kojec i buda to ma być rozwiązanie ? Proponuje by do tego kiosku przenieść biuro pana Frąckowiaka !

Lepiej człowieka pobić w tym kraju niż pieska w zadek szczelić. Ci co niby te zwierzątka tak kochają oj oj oj.

Psa jakbezdomny i nikt go nie chce trzeba uśpić. Kitajce ubiają psy jak my świnie i nie ma z tym problemu, u nas łatwiej aborcję wykonać niż psa uśpić

Przyjedzie ta UWAGA ?

Punkt widzenia pokazuje skąd patrzysz i trochę - kim jesteś. Oczywiście, pies to nie człowiek. Pies może nie jeść przez wiele dni, przetrwać mrozy czy gniew swojego właściciela. Może, ale CZY MUSI? Człowiek przeważnie ma wpływ na swój los, ZWIERZĘTA UDOMOWIONE są CAŁKOWICIE zależne od nas - to im zrobiliśmy. Widziałeś kiedyś psa zagubinego, porzuconego, potrąconego, skatowanego, wychudzonego? To naiwność myśleć, że tylko zdrowe zwierzęta są porzucane i będą siedziały same w kiosku. Naiwność 2 (lub półprawda) to podawanie niskiej liczby psów odławianych rocznie w Kościanie - niechciane psy kościaniaków nie są porzucane w mieście tylko w gminie - w lasach, rowach, parkingach. Do dziś nie rozumiem ZIMNEJ KALKULACJI i rezygnacji z pełnej, troskliwej opieki pracowników, behawiorysty, wielu wolontariuszy schroniska w Gaju. Nie, nie jestem jednym z nich , ale tylko TAK FACHOWI pracownicy byli w stanie przysposobić do ,,normalnego" życia trudnego psa po przejściach, który teraz jest moim psem. Żałuję BARDZO, że to im Panie Burmistrzu zabraliście. TO i tak niewiele od nas ludzi.

Wywieźcie te pieski do najbardziej rozwiniętego gospodarczo kraju Chin Oni już się nimi zajmą.

W tych kioskach Ruchu jeszcze nie tak dawno pracowali ludzie po 16 godzin i więcej I nikt nie szczekał o niewygodzie. I do tego były zapełnione masą towarów. Miałam taki kiosk Siedziałam w nim od 6 rano do 22 . A teraz dla 1-2 piesków niewygoda.

W rozwiniętych Chinach takiej wielkości są apartamenty dla ludzi A tu taki skowyt o jednego kejtra.

https://epoznan.pl/news-news-126342-bezpanskie_psy_trzymane_przez_miasto_w_starym_kiosku Burmistrz i jego świta za mało zarabiają !!!!

Gdybym był prokuratorem. To umorzył bym ta sprawę Nawet bez wszczynania Prokuratura jest od poważnych spraw a nie od głupot.

Po wpisach i po łapkach w górę ( policzyłem),że 90 % ludzi jest na szczęście jeszcze normalnych. Nie dali się ogłupić tym pseudo ochronom zwierząt. Z skrajnościami powinni iść do hyde parku

Głupota wychowanków facebooka sięga powoli zenitu I tak jak to kiedyś moja stara sąsiadka gadała "Adolfa Wam trzeba To on by Was rozumu nauczył"

Panie R panu się kasa z gaju nie zgadza...

W Wielkiej Brytani głupota zapełzła tak dalece . Że organizuje się uroczystości ślubne dla 2 kochających się piesków I zaprasza się na tą uroczystość po 100 osób. Gdy mieszkałem w Holandii głośny był proces rozwodowy faceta z suką (gatunek pies). Pies domagał się ( pełnomocnik) wielomilionowego majątku Czyli ta cała głupota jeszcze przed Nami.

Kiedyś na Akademiach Rolniczych istniały kierunki zootechniczne przygotowujące przyszłych fachowców do pracy z zwierzętami. Studenci uczyli się tam anatomii, zoologii, biochemii, fizjologii zwierząt,,genetyki, żywienia, ekonomiki i hodowli poszczególnych gatunków. Były też praktyki. Nauka trwała 5 lat.. Po 5 latach wypuszczano prawdziwych fachowców przygotowanych do pracy ze zwierzętami. A dziś proszę popatrzeć kto zajmuje się zwierzętami . Historyk, bez żadnej wiedzy zootechnicznej czy w ogóle biologicznej zostaje prezesem Stadniny Koni. Ktoś "kocha" pieski i koniki na obrazku z automatu staje się ich hodowcą. Nieświadomy ,że hodowla to cały szereg zabiegów genetycznych i odpowiedzialnych działań wykształconego zootechnika.I gdyby tak było dzisiaj to nie mielibyśmy takich sytuacji jak ta opisana wyżej. Dziewczynki z fundacji, biologicznie niedouczone,twierdzą, jedna z drugą, że chart afgański jest niedożywiony Czy koń wyścigowy chudy. Nie opowiadali by bzdur ,że kotkowi lepiej na parapecie czy pieskowi na kanapie. A konikowi ,wg ich niewiedzy, lepiej w cieplej , dusznej stajni niż na mroźnym dużym padoku.

Kiedyś pisałem do Przeglądu hodowlanego o postępowaniu z końmi w zimie. Krótko streszczam to w punktach. Warto przeczytać. Bo jestem nie tylko wykształcony w kierunku zootechnicznym z specjalizacją końską Ale również ma kilkudziesięcioletnie praktyki w hodowli koni w dużych stadach To samo dotyczy piesków i kotków. KONIE ZIMĄ – CO TRZEBA WIEDZIEĆ: 1) konie lepiej znoszą zimno, niż gorąco 2) konie są przystosowane do znoszenia mrozów 3) zimowa sierść koni, jej natłuszczenie oraz warstwa tłuszczu podskórnego zapewniają koniom izolację. Zdrowa sierść nie przepuszcza wilgoci do skóry, a pozwala jej spływać. 4) Śnieg na koniu to dobry objaw. Nie topi się dlatego, że termoizolacja końska działa. Oczywiście będzie się topić w ciepły dzień, to też koniom nie szkodzi 5) konia nie ogrzewa gorąca herbata ani zaduch stajenny, tylko fermentacja włókna w jelicie grubym. Konie potrzebują siana. To ono zapewnia im ciepło zimą. 6) grzebanie w śniegu to naturalne zachowanie żywieniowe koni. Nie oznacza, że są głodzone tylko, że są końmi 7) konie w naturze rzadko piją częściej, niż raz dziennie. Opiekun wcale nie musi rozbijać lodu w poidle co godzinę. W zupełności wystarczy, jeśli zrobi to i uzupełni wodę raz lub dwa razy dziennie; konie same potrafią utrzymać 'przerębel' w lodzie 8.leżenie i tarzanie się w śniegu to zdrowy objawy. Koń, gdy czuje się bezpiecznie, śpi czasem na leżąco. Śnieg mu w tym nie przeszkadza, tak samo jak nie przeszkadza np sarnom 9) krążenie w nogach koni jest świetnie przystosowane do tego, by nie marzły zimą. Niedalecy przodkowie dzisiejszych koni tworzyli tzw 'megafaunę' epoki lodowcowej i do zimnego klimatu świetnie się przystosowali 10) konie nie muszą nosić zimą derek. Derki mogą być potrzebne koniom CHORYM, tak jak lekarstwa: w żadnym razie nie są wymaganym standardem zimowego utrzymania 11) wolnowybiegowy chów koni, gdzie są w grupie, na dużym wybiegu, z dostępem do schronienia (może to być wiata lub grupy drzew) i jedzenia, jest najzdrowszy dla koni 12) częściej spotyka się konie za grube, niż za chude. Dla grubych koni zima to okazja do spalenia nadmiaru kalorii. Otyłość prowadzi do ciężkich i śmiertelnych chorób, np ochwatu i EMS. Szczególnie podatne są kuce – dlatego najzdrowiej, by zima spędziły maksimum czasu na dworze 13) układ oddechowy konia bardzo źle znosi zapylenie i amoniak, obecne nawet w najczystszej stajni, dlatego zdrowo jest, by koń spędzał w niej jak najmniej czasu 14) koń wychodzący codziennie na wybieg chodzi po nim ostrożnie. Konie zamknięte w stajniach po kilka dni z rzędu, "szaleją" po wypuszczeniu. Przetrzymywanie w stajni jest źródłem kontuzji. 15) Konie mające swobodny dostęp do otwartej stajni lub wiaty, częściej korzystają z niej w upały, by chronić się od much, niż podczas mrozu

Z miejsca należy się przyjrzeć pracownikom oczyszczalni, w końcu ktoś powiadomił tych zooterrorystów.

Moja znajoma spod Szczecina. Miłośniczka zwierząt ( nie hodowca) kupiła sobie 2 koniki. Wybudowała dla nich przestronną wolnowybiegową stajnię. Mury ocieplone . Wewnątrz centralne ogrzewanie. Co więcej wstawiła im telewizor. I jakie jej było zdziwienie,że konie w mrozie ( a nocą dochodziło do minus 20 stopni ) konie wolały przebywać w nocy na padoku. Do stajni wchodziły jedynie latem gdy słońce przygrzewały. Bo zwierze samo wybierato co dla niego najlepsze.

Jestem psem i jednocześnie pełnomocnikiem innych psów i też innych zwierząt Apeluję do tych wszystkich ludzi działających w tych pseudo fundacjach. Fundacjach, które na naszym zwierzęcym grzbiecie robią swoje prywatne interesy. Odczepcie się od Nas. Nie potrzebujemy Waszej ludzkiej pomocy. Chcemy jedynie wolności i ruchu na dużej przestrzeni Dziękujemy Wam za wasze kanapy i ciepłe parapety. To nie jest w naszej naturze. Leżcie tam Sobie sami z swoim pilotem TV. Popijając browara. Nam żadna zima nie jest sroga. Mamy naturalne mechanizmy przystosowawcze do przebywania w mrozach. Nie chcemy być Waszymi wykastrowanymi i zaczipowanymi niewolnikami. Nie chcemy byście nas przerabiali na Wasz wzór. Na mustro człowieka. Azor

Głupoty naszych Ustawodawców nie znają granic Może by tak wprowadzić do polskiego ładu dodatkową składkę zdrowotną dla psów. I nie 9% jak dla ludzi a 12 %. Skoro pies potrzebuje większego metrażu niż człowiek To wyższa też składka.

Ci "inspektorzy" z tych fundacji kto ich na tych inspektorów kto mianuje? I jakim prawem wchodzą na posesję? Może ich mianuje Urząd Dozoru Technicznego? Sanepid? Główny Inspektorat Weterynarii? Prezydent RP? Czy na odpuście lub na Alegro legitymacje kupują?, Inspektorzy" to brzmi dumnie! Działanie na pokaz?! Utwórzmy w każdym powiecie inspektoraty d/s zwierząt, wzorem straży miejskiej! Nabędą uprawnień jakich dzisiaj nie ma nawet policja?! Tysiące etatów dla tych dzisiejszych ,,inspektorów", środki transportu, umundurowanie i pełna emerytura po dwudziestopięcioletniej ,,służbie"? TU jeden pies i taka tuba propagandowa? Argumenty naczelnika i plany rozwiązania tej sytuacji mnie przekonują. Pan radny tylko ośmiesza się przed mieszkańcami tego miasta! Wstąp Panie lewicowy do opiekunek socjalnych, do kościoła porozmawiaj z ludźmi, którzy pomagają zawodowo i społecznie, zatroskaj się losem ludzi samotnych, chorych, rodzin z dziećmi żyjących w okropnych warunkach! Panie Radny.

Pisałem kiedyś artykuł o koniach. Dla tych , którzy uważają,ze zwierzęta wymagają ciepła. To samo odnosi się do piesków i smieszy mnie ta farelka w tym kiosku. Przyszła zima, Czas lekkiego bądź większego mrozu, czystego nieba i galopad w puszystym śnieżku. Ale też czas koni w piżamkach zamkniętych w stajni na trzy spusty, bo 'zimno mu, lepiej mu w boksie, i jakże-to bez dereczki'.? Ano tak-to. To nie są My Little Pony, tylko KONIE. Przystosowane do spędzania zimy na dworze od nowości, od urodzenia, od czasów Eohippusa wielkości lisa. Wszystkie – araby i folbluty też. Koniom nie szkodzi zimno. Szkodzi ignorowanie ich natury i zaburzanie mechanizmów, w które je wyposażyła, by radziły sobie z temperaturą otoczenia i opadami. Szkodzi ignorowanie ich potrzeby codziennego, wielogodzinnego, swobodnego ruchu na świeżym powietrzu. Szkodzi traktowanie ich jak ludzi, ale upośledzonych: właściciel 'wie lepiej' co dobre, i wybiera to podług swoich ludzkich potrzeb. Stajenny zaduch, bezruch i rzadkie a obfite i kaloryczne posiłki to źródło problemów oddechowych, pokarmowych i układu ruchu. Czy więc zima powinna być powodem do paniki, derkowania, ograniczenia padoku? Nie Instrukcja obsługi zimy jest prosta Koń sobie poradzi, problem tak naprawdę bywa jedynie z wodą, dojazdem, dostawami paszy – na tym się lepiej skupić a nie na chuchaniu i dmuchaniu na konie. Czy koń potrzebuje derki, bo jest zima? NIE. Zima, mróz, śnieg nie oznaczają potrzeby założenia derek. Ile widzicie derkowanych źrebaków? Styczniowe malusie chodzą na dwór 'nago'! I co, maluch lata bez szmaty i jest ok a zdrowy 6 latek musi ją nosić? Derki potrzebne są w sytuacjach WYJĄTKOWYCH : koniom chorym, wycieńczonym, bardzo starym, które nie mają zdrowej, zwartej sierści, nie trzymają masy, nie gryzą ani przyswajają dobrze – bo koń ogrzewa się od wewnątrz dzięki fermentacji włókna; 'źle' je to zimniej mu. Koń, który i tak spędza większość doby w stajni (gdzie ma grubą ściółkę i jest chroniony przed opadami, więc zdąży wyschnąć i ogrzać się przed następnym wypuszczeniem na zewnątrz) wręcz powinien wychodzić BEZ derki: też np dlatego, ze tylko wtedy ma możliwość wytwarzania wit D w skórze pod wpływem promieni ultrafioletowych słońca. Co ze zgrzanym koniem po jeździe? Może zima to nie jest dobry czas, by je tak zmęczyć, że po jeździe pot kapie z brzucha? Jazda może być spokojna i mimo to da się ćwiczyć i elementy ujeżdżenia, i skoków, i drągi. Powinien być długi stęp przed i po jeździe, by koń ochłonął, i o dłuższych przerwach między elementami treningu.. Po jeździe, zwłaszcza jeśli wieje, dobrze jest konia postawić w zaciszne miejsce, do stajni, na 0,5 – 1 godzinę. Nie powinno się nakładać od razu derki, bo ogranicza parowanie! Potrzeba tylko, by konia nie zawiało. Warto rozmasować rękawicą/ szczotką /wiechciem duże partie mięśni (zad, grzbiet), to wspomaga oddawanie ciepła i wilgoci. Dopiero na lekko odparowanego konia można (ale nie trzeba) nałożyć lekką derkę. Najważniejszy jest brak przeciągu; jeśli przeciąg jest, derkę nałożyć wcześniej. Jeśli koń jest bardzo zmoczony i derka przemoknie – trzeba drugą albo wcale, zimna mokra szmata na plecach nie pomaga. Czy koń może wychodzić na grudę/błoto/śnieg? Jasne, że tak! Koń powinien wychodzić codziennie. Podstawowy wymóg dla stajni to posiadanie padoku, na którym jest to możliwe! Koń nie będzie szalał na grudach, jeśli jest wypuszczany codziennie na kilka godzin – jak najdłużej. Natomiast oczywiście, przetrzymanie go parę dni w stajni (bo konisiowi zimno') i wypuszczenie potem, podobnie jak jazda i lonżowanie, to proszenie się o wypadek. I nie padok ani gruda będą winne, ale trzymanie konia w więzieniu! CO Z DIETĄ? Konia ogrzewa bakteryjna fermentacja włókna w jelicie. Im zimniej, tym ważniejsze, by cały czas miał siano do woli. Odpowiednia ilość siana na padoku ogranicza też kłótnie i bieganie – bezpieczniej! Najlepiej, by było w kilku miejscach. Dodatki do paszy na zimne dni (dodatkowe kalorie) to: olej (np lniany), śruta kukurydziana, słonecznik (ziarno!!! nie łuska), mesz. Czy koniowi marzną nóżki od śniegu? Nie. Koń ma specjalny system krążenia w nogach. Dodatkowo szczotki pęcinowe ograniczają przyleganie wilgoci/lodu do skóry (nigdy ich nie obcinamy!!). Konia nie ziębi śnieg w kopycie. Może i powinien chodzić boso po śniegu Z kopyt nieokutych śnieg łatwiej się wykrusza, dzięki temu, że nie jest ograniczony ich ruch.