Magazyn koscian.net

2010-08-24

Co się dzieje na basenie?

Mija pięć lat od otwarcia w Kościanie krytej pływalni. Od początku wiadomo było, że basen nie będzie przynosił dochodów, choć liczono, że bilans wyjdzie na zero. Jednak co roku trzeba do basenu dopłacać i to niemało. W tym roku kościańscy podatnicy wydadzą na jego utrzymanie blisko 750 tysięcy złotych. Rocznie z kościańskiej pływalni korzysta blisko 200 tysięcy osób



Trochę historii

W 2001 r. budowę krytej pływalni wpisano do strategii rozwoju społeczno-gospodarczego miasta. Uchwałę o budowie obiektu Rada Miejska Kościana podjęła 23 stycznia 2003 r. Początkowo zakładano, że inwestycja pochłonie 9 milionów złotych, z czego połowę chciano pozyskać z poza budżetu miasta. Ostatecznie całość sfinansowali mieszkańcy Kościana, a koszt wraz z odsetkami od zaciągniętych kredytów, wzrósł do 20 milionów złotych.

19 stycznia 2004 r. podpisano umowę na projektowanie i wykonanie basenu z kielecką firmą Mitex, która wygrała dwustopniowy przetarg. W czerwcu 2004 r. wydano pozwolenia na budowę, a roboty ruszyły miesiąc później.

Powierzchnia użytkowa obiektu to 3019,6 m kw., a kubatura – 11631,8 m kw. Basen ma nieckę sportową (wymiary 25 m x 12,5 m, głębokość 1,2 m do 1,8 m), nieckę szkoleniowo-rekreacyjną z dwoma torami do nauki pływania, gejzerami powietrznymi, dwudyszową stacją masażu wodno-powietrznego i masażem karku oraz brodzik dla matki z dzieckiem, jacuzzi, zjeżdżalnię wodno-rurową i stuosobową widownię. Są też sauny (parowa i sucha) i solarium. Basen sportowy posiada homologację Polskiego Związku Pływackiego. Obok budynku basenu znajduje się zadaszone sztuczne lodowisko o wymiarach 20 m x 30 m.

Oficjalne otwarcie Międzyszkolnego Obiektu Sportowego (MOS) połączono z inauguracją roku szkolnego 2005/2006. Jednak już pod koniec lipca basen udostępniono kościaniakom. Pierwszych piętnastu klientów otrzymało wówczas darmowe wejściówki. W ciągu pierwszej godziny na basen weszło 37 osób. W ciągu pierwszych tygodni działania przychody pływalni ze sprzedaży biletów i najmu wyniosły 136 tys. zł, a koszty funkcjonowania – 106 tys. zł. Przez pięć tygodni funkcjonowania basenu skorzystało z niego 20 tys. osób.

Od samego początku godzinny bilet normalny kosztuje 8 zł, a ulgowy 6 zł. Zorganizowane grupy szkolne (10-15 osób) płacą po 5 zł od osoby, a inne grupy – po 6 zł. Za dziecko w wieku od 3 do 6 lat zapłacimy 4 zł za godzinę. Natomiast dzieci do 3 roku życia mogą korzystać z pływalni bezpłatnie. Stali bywalcy pływalni mogą wykupić karnety. Za godzinę nauki pływania trzeba dopłacić po 5 zł od osoby.

Początkowo za darmo z basenu korzystała kościańska młodzież szkolna i dzieci z przedszkoli w ramach zajęć lekcyjnych. Za lekcje w-f na basenie płaciły miejskie szkoły z pieniędzy, które otrzymywały od miasta. Z roku na rok lekcje na basenie sukcesywnie ograniczano, a w styczniu 2008 r. podjęto decyzję o ich wstrzymaniu. Miało to poprawić kondycję finansową basenu. Darmowe lekcje na basenie pozostawiono wyłącznie uczniom klas trzecich szkoły podstawowej i uczniom klas sportowych o profilu pływackim.

W 2009 r. po oszczędnościach na lekcjach wychowania fizycznego przyszedł czas na przejmowanie usług, które wcześniej prowadziły zewnętrzne firmy. MOS przejął prowadzenie sauny i solarium, a później lodowiska, z którego wpływy wzrosły o ponad 40 tys. zł.

Co nieco o finansach

Początkowo bilans finansowy krytej pływalni nie był zły, szybko jednak się pogorszył. A najwięcej strat generowały dzieci, dla których basen wybudowano i dlatego od ubiegłego roku bezpłatne zajęcia przysługują tylko uczniom klas trzecich i to zaledwie w wymiarze 20 godzin rocznie. Metodą małych kroków zaczęto poprawiać bilans finansowy obiektu. Wpływy basenu w grudniu 2008 roku i styczniu br. wyniosły łącznie 248 464 zł, tj. o blisko 70 tys. zł więcej niż rok wcześniej.

Po wygaśnięciu umowy z firmą, która prowadziła na basenie kursy nauki pływania, zajęcia dla małych dzieci i aqua aerobik, obowiązki te przejęli instruktorzy zatrudnieni w MOS-ie. Teraz za lekcje pływania płaci się w kasie, a nie – jak do niedawna – u ratownika-instruktora. Z nauki pływania w 2008 r. wpłynęły do budżetu placówki 34 tys. zł, a roku w 2009 r. – aż 141 tys. zł.

Ze sprzedaży biletów wstępu basen zarobił: 840 tys. zł (2008 r.), 855 tys. zł (2009 r.), 562 000 zł (do końca lipca 2010 r.), a z lodowiska: 57 tys. zł (2008), 150 tys. zł (2009), 97 tys. zł (2010).

Każda złotówka zarobiona przez basen i lodowisko zmniejsza dotację z budżetu miasta. W 2008 r. miasto dołożyło do basenu 729 tys. zł, w 2009 – 862 tys. zł, a w tym roku – według szacunków – dopłaci około 700-750 tys. zł.

- Obraz tegorocznych finansów zaciera utworzenie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który oprócz basenu i lodowiska zarządza też stadionem piłkarskim, halą sportową na Łazienkach, boiskiem Orlik i placami zabaw, które generują koszty – podkreśla Przemysław Korbik, dyrektor kościańskiego MOSiR-u, wyliczając, że w 2008 r. przychód wyniósł 1 076 000 zł, a koszty – 1 805 000 zł, a w 2009 r. – 1 356 000 zł i 2 218 000 zł. Na koniec lipca br. jednostka odnotowała 864 tys. zł przychodu. – W ciągu dwóch lat, od 2007 do 2009 roku, o 33% wzrosły ceny energii, co daje dodatkowe 120 tysięcy złotych wydatków, wzrosły też ceny wody i gazu, a przecież w ciągu tych pięciu lat nie mieliśmy żadnej regulacji cen biletów.

Najprawdopodobniej ceny biletów zostaną podniesione w przyszłym roku. Póki co są najtańsze w promieniu 100 km.

- Baseny w całej Polsce są deficytowe. Gdyby wzrosły ceny biletów na basen dochód byłby większy – uważa wiceburmistrz Kościana Maciej Kasprzak. – Uruchamiane są nowe usługi, by basen zarabiał jeszcze więcej i aby klienci mieli jak najpełniejszą ofertę.

Szukając dodatkowych pieniędzy MOSiR wynajmuje powierzchnie reklamowe, a nawet miejsca parkingowe. W 2008 r. i 2009 r. zarobili na tym po 54 tys. zł, a w tym roku (do końca lipca) już 41 tys. zł.

Warto dodać, że Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji zatrudnia: dyrektora, kierownika obiektów, głównego księgowego, specjalistę ds. kadr i płac, specjalistę ds. technicznych i sanitarnych, podinspektora, konserwatorów maszyn i urządzeń (5 etatów), kasjerów (4 etaty), specjalistę ds. ratownictwa, ratowników i instruktorów pływania (6 etatów) i pracowników obsługi basenu kąpielowego i lodowiska (13 etatów).

Lifting i nowości

Co roku na basenie przeprowadzane są bieżące remonty.
- Wydajemy na to rocznie do 100 tysięcy złotych. Robimy to, co jest niezbędne – mówi dyrektor Korbik, dodając, że po trzech latach skończył się okres gwarancyjny. Tylko w tym roku konieczne było zakupienie nowego wymiennika ciepła, by pod prysznicami była ciepła woda i wymiana okien w łazienkach. Podczas tegorocznej przerwy technicznej odnowiona zostanie sauna, wybite zostanie nowe przejście do sali basenowej, zamontowane nowe oświetlenie. Będzie też możliwość posłuchania muzyki, dzięki czemu sauna stanie się miejscem prawdziwego relaksu. – Warto w to zainwestować, bo z roku na rok coraz więcej osób korzysta z sauny – przekonuje, dopowiadając, że w głównym holu przy szatni zamontowana zostanie nowa krótsza lada i szafki na buty, dzięki czemu MOSiR zaoszczędzi na foliowych reklamówkach. – To dbałość o środowisko naturalne. Szafki kosztują 7 tysięcy złotych, czyli w rok mam spłacony zapas reklamówek, a potem obniżam koszty. Obniżenie kosztów eksploatacyjnych basenu jest bardzo ważne. Myślę, że idziemy w dobrym kierunku.

Co roku na basenie jest tzw. przerwa techniczna, która umożliwia przeprowadzenie konserwacji obiektu i niezbędnych napraw, gruntownego czyszczenia zarówno szatni, jak i niecki basenu. Naprawiane są także usterki, które powstały od czasu poprzedniej konserwacji. W tym roku przerwa rozpocznie się 30 sierpnia i potrwa do 10 września. W tym czasie wymienione zostaną schody do jacuzzi, płytki w łazienkach i brodzik oraz zamontowane zostaną barierki przy wejściu do sauny. Pracownicy MOSiR-u sami wykonają m.in. serwis sauny (przegląd pieców, odkamienianie), przegląd oświetlenia pod basenem i awaryjnego, przegląd zjeżdżalni, wymyją zbiorniki, oczyszczą i zregenerują linki, oczyszczą wentylację, wymienią filtry, brodziki w szatniach damskich, płytek w szatni męskiej, wygłuszą przelewy i wymienią kratki przelewowe.

W czerwcu br. wprowadzono bilety rodzinne: 3-osobowe rodziny płacą 20 zł, 4-osobowe – 25 zł, 5-osobowe – 30 zł. Pojawiły się także bilety całodzienne (normalny 32 zł, ulgowy 24 zł), dwugodzinne (14 zł/10 zł) i trzygodzinne (21 zł/16 zł), a także wieczorne (13 zł/9 zł).

- O ile bilety wieczorowe, rodzinne i dwugodzinne cieszą się zainteresowaniem, to jeszcze nikt nie zakupił biletu całodziennego, rzadko też kupowane są bilety trzygodzinne – informuje dyrektor MOSiR-u.

Od niedawna osoby posiadające karnety mogą dodatkowo zapłacić przy ich użyciu za korzystanie z sauny, solarium, wypożyczenie sprzętu, wstęp na lodowisko czy indywidualne lekcje pływania.

- To udogodnienie, bowiem osoby posiadające karnety mają 10% zniżki i minutowe rozliczanie. W godzinach od 8 do 15 ceny biletów obniżyliśmy o złotówkę do 7 złotych normalny, a ulgowy do 5 złotych, by ściągnąć emerytów, rencistów i ludzi, którzy mają wówczas czas – informuje Korbik, dodając, że coraz więcej firm wykupuje dla swoich pracowników karnety. – Firmy mają możliwość negocjacji cen. Udało mi się przyciągnąć kilka firm z Kościana i okolic, a nawet spod Poznania. Chcemy też wystąpić z ofertami okolicznościowymi, na przykład na Dzień Kobiet, czy Walentynki.

W tym roku w całym mieście pojawiły się banery reklamowe zachęcające do odwiedzenia basenu. Trwają też poszukiwania nowych atrakcyjnych ofert, które przyniosą kolejne wpływy do kasy MOSiR-u. Już rozpoczął się kurs nurkowania, a wkrótce ruszy szkoła rodzenia w wodzie i Klub Sportów Walki (tajski boks – MMA). Przygotowywana jest też specjalna oferta zbiorowych lekcji pływania dla szkół spoza Kościana. Trwają wciąż poszukiwania instruktora, który poprowadzi rehabilitację w wodzie (grupa liczyć będzie minimum 5 osób). Dyrektorowi Korbikowi marzy się otwarcie szkoły pływackiej i pływania synchronicznego. Snuje też plany otwarcia jacuzzi zewnętrznego, jakiego nie ma ani Leszno, ani Poznań.

- Jeśli będą pieniądze, to zbudujemy takie jacuzzi – stwierdza, wyrażając przekonanie, że zakup ten szybko by się zwrócił. – Myślę też o zagospodarowaniu podbasenia, gdzie można byłoby zrobić fitness klub. Jeśli finanse pozwolą zrobimy jeszcze świetlną reklamę. Pomysłów jest wiele. Które wypalą? Zobaczymy.

KARINA JANKOWSKA

Gazeta Kościańska nr 33/2010

Już głosowałeś!

Komentarze (3)

w dniu 24-08-2010 23:28:28 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Nieuniknione skutki socjalizmu...

Nieuniknione skutki socjalizmu...

w dniu 25-08-2010 09:30:04 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

...podczas którego ty sam, kolego, wykształciłeś się za zupełną darmochę, korzystając z pewnością z innych darmowych przywilejów. Skleroza cię konsumuje i przestałeś kojarzyć fakty...

...podczas którego ty sam, kolego, wykształciłeś się za zupełną darmochę, korzystając z pewnością z innych darmowych przywilejów. Skleroza cię konsumuje i przestałeś kojarzyć fakty...

w dniu 25-08-2010 14:49:51 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

w końcu ktoś napisał coś pozytwnego o basenie,

w końcu ktoś napisał coś pozytwnego o basenie,

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.14.6.59

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.