Chodnik nie dla rowerzystów

Ten wypadek był w sobotę (poprawione)

Taa jasne ... najlepiej winę na rowerzystę ... więcej przejazdów i ścieżek dla rowerzystów powinno być i tyle

Rowerzyści jeżdżą jak kretyni, jak konie z klapkami na oczach. Nawet jeden z drugim nie spojrzy w lewooo i prawooo, a później zdziwienie że samochód potrącił

kiedyś babcia przejechała mi przed maską skręcając w lewo, dobrze, ze przewidziałam, że to się może wydarzyć - rowerzysta twój wróg!

Obojętnie rowerem, czy pieszo,zawsze wolę dać pierwszeństwo pojazdowi mech..., i co z tego, że racja będzie po mojej stronie kiedy będę inwalidkom, a odszkodowanie jakie dostanę to i tak zabiorą mi prawnicy i lekarze..

Widziałam rowerzystę chwilę po wypadku ,rower nieźle skancerowany.To nie było zwykłe potrącenie !

Kościańskie ścieżki są masakra.

Dlaczego ścieżki nie są tak zaprojektowane aby móc jechać jedną stroną ,a nie przejeżdżać z prawej na lewą stronę. Wycieczka rowerowa z dzieckiem na Dębiec to jakiś koszmar zwłaszcza ulica Młyńska ,Łąkowa i dalej...

Ja również apeluję o wzajemny szacunek na drodze,bo można się spotkać z różnymi sytuacjami zarówno prowadząc auto czy jadąc rowerem.A takich,którzy myślą,że to oni mają rację jest naprawdę dużo.Uważajcie na siebie i na innych.

Jeszcze pewnie słuchawki na uszach i komórka w ręce :)

Jeżdżę ciężarówką, osobówką oraz czasami dla rekreacji z rodzinką rowerem. Powiem otwarcie (a raczej napiszę) ten co organizował w Kościanie ruch to niezły myśliciel co nic nie wymyślał. A to dlatego np: jadąc w kierunku Racotu na gostyńskiej raz jest ścieżka na chodniku, w okolicach przejazdy pkp na ulicę się wjeżdża rowerkiem, żeby mandatu nie dostać, później znów na chodnik itp. Na Kościuszki trzeba po chodniku jechać między ludźmi manewrować - uważając żeby się z pieszym nie zderzyć. Przecież tam są progi zwalniające samochody nie jadą dużo szybciej niż rowery, rowery na tej i innych kościańskich ulicach nie spowodują znacznego spowolnienia pojazdów mechanicznych silnikowych jadąc ulicą. Nie róbmy paranoi. No ludzie co to ustalacie proszę was tylko trochę pomyślcie, tylko troszeczkę tą makówkę ruszcie, od razu wam się nie przegrzeję.

W ogóle kościaniacy jeżdżą jak x po kościanie czy to autem czy rowerem, połowa w x na egazamin poprawkowy. xx

ja jednego nie rozumiem z jednej strony mówi się Polacy na rowery z drogiej strony największy wróg to rowerzysta zobaczcie na zachodzie w Niemczech Holandii itd. ścieżka ścieżka i to jak przygotowana jak zaznaczona zwężenie,w lewo w prawo, uwaga przeszkoda,i przede wszystkim widzi słabo widzący są parkingi ,tam się jednoślad niestety ale liczy .

A jak wygląda jazdy rowerem po ulicy Surzyńskiego. niech ktoś mi określi przepisy ruchu rowerowego na tej ulicy?