Będą zamykać szkoły?

Niż demograficzny mocno daje się we znaki organom prowadzącym szkoły ponadgimnazjalne. Najdotkliwiej spadek liczby uczniów odczuło śmigielskie liceum. Nie udało się tam utworzyć żadnej nowej klasy. Ponieważ tendencja ta może się utrzymać przez kilka najbliższych lat niewykluczone, że już wkrótce konieczne będą zwolnienia wśród nauczycieli, a nawet likwidacje całych szkół

Nabór do szkół średnich stał się między innymi tematem do dyskusji podczas środowej sesji Rady Powiatu Kościańskiego. O jego wyniki oraz o zainteresowanie nowym kierunkiem, jaki od września zostanie uruchomiony w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Nietążkowie, pytał radny Zbigniew Bernard. Przypomnijmy, że chodzi o liceum ogólnokształcące o profilu wojskowym, w którym do ramowego planu nauczania włączone zostaną zajęcia z przysposobienia wojskowego. Kierunek ma być szansą dla szkoły na pozyskanie nowych uczniów i pełne wykorzystanie bazy dydaktycznej, w szczególności internatu. Otwarcie nowego kierunku kształcenia uzależniono jednak od liczby chętnych.

- Nabór wyszedł nieźle. Większa ilość uczniów została przyjęta do szkół zawodowych, a mniejsza do średnich. Procentowo kształtuje się na poziomie 60% do 40%. Do śmigielskiego liceum zgłosiło się 13 osób, dlatego nie zostanie tam uruchomiony oddział, a planowano otwarcie dwóch. Jedna klasa powstanie w liceum Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Kościanie, a w ZSP Nietążkowo w nowym liceum uczyć się będzie 28 uczniów. To oznacza, że pomysł był trafiony - odpowiedział wicestarosta Edward Strzymiński, obiecując, że już na następnej sesji przedstawiona zostanie pełna informacja na temat działalności oświatowej, bowiem zgodnie z obowiązkiem nałożonym przez ustawodawcę trzeba ją przedłożyć radzie do końca października. Przyznał, że śmigielskie liceum od 3 lat ma problemy z naborem. – Zmalała ilość uczniów przyjętych do liceów, ale to odzwierciedla ogólną tendencję. Tylko w Nietążkowie nie zmieni się liczba uczniów. Największy spadek jest w ZSP w Kościanie.

- Czyli trzeba się będzie zastanowić co będzie z LO w Śmiglu. W przyszłorocznym budżecie mamy już plany finansowania tej szkoły, jakieś remonty na 13 tysięcy złotych, a jeżeli nie ma naboru, to może warto się z tym wstrzymać – zaproponował radny Bernard.

Przewodnicząca Iwona Bereszyńska zapowiedziała, że nabór do szkół będzie przedmiotem szczegółowych analiz, a tendencja spadkowa dotyka wszystkich szkół średnich, także kościańskiego ,,Kolberga’’, gdzie zamiast 10 utworzonych zostanie 9 oddziałów. Ustosunkowując się do uwagi radnego wicestarosta zapewnił, że powiat inwestuje w szkoły, by stworzyć odpowiednie warunki do nauki, a sam budynek jest wartością.

- Zrobimy zaplanowany remont drzwi, bo to nie jest aż taki wydatek, a przecież druga i trzecia klasa mają tam normalne zajęcia - przekonywał wicestarosta Strzymiński. Przyznał, że w najbliższym czasie trzeba będzie zastanowić nad losem LO w Śmiglu. – Rozważymy każdą ewentualność, a na koniec ewentualną likwidację. (kar)

GK 34/2009