Magazyn koscian.net

2005-06-01 09:14:40

Bardziej jestem Anką

Niedawno na racockim hipodromie spotkaliśmy Zosię Nowakowską, gwiazdę musicalu ,,Romeo i Julia’’. Kościanianka skorzystała z tygodniowej przerwy w pracy w Studio Buffo i odwiedziła rodziców

Zosia jechała na koniu nazywanym pieszczotliwie Siwunią, który zagrał w filmie ,,Między ustami a brzegiem pucharu’’. W przejażdżce po hipodromie towarzyszyła jej Beata Majchrzak.
 
 Zosia jeździ konno do dzieciństwa. Była członkinią klubu jeździeckiego w Stadninie Koni w Racocie, gdzie zaczynała od treningów woltyżerki.
 - To było wtedy, gdy robiłam wszystko na raz – mówi z uśmiechem Zosia. – Potem miałam długą przerwę, a teraz miałam okazję, więc przyjechałam, żeby zobaczyć czy jeszcze pamiętam jak się jeździ. Wielokrotnie będąc w Kościanie myślałam, żeby odwiedzić Racot, ale nie starczało mi czasu, aż do dzisiaj..

Przypomnijmy, że Zosia Nowakowska gra tytułową rolę w musicalu ,,Romeo i Julia, czyli sny w Weronie’’ Janusza Józefowicza i Janusza Stokłosy. O tym, że zagra Julię w premierowym pokazie widowiska dowiedziała się dzień przed premierą. Próby do spektaklu trwały przez całe wakacje 2004 r. W Ojcówku pod Warszawą młodzi artyści-amatorzy uczestniczyli w warsztatach, na których doskonalili głos, ucząc się emisji głosu, gry aktorskiej, dykcji, tańca, akrobatyki.
 
Jak przyznawała Zosia najtrudniejsze dla niej były zajęcia aktorskie. Od września ubiegłego roku Zosia zamieszkała w Warszawie, z dala od rodziców i młodszego brata. A rodzicielskie obowiązki przejął Janusz Józefowicz, który zapewnia lokum, wyżywienie i pracę.
Licealistka z Kościana zdążyła już usamodzielnić się w Warszawie. Wyprowadziła się z mieszkania zajmowanego wspólnie z koleżankami z teatru i od niedawna mieszka sama.
 - Coraz bardziej się przyzwyczajam do stolicy. Usamodzielniłam się i Józefowicz traktuje mnie już jak dorosłego, etatowego pracownika – stwierdza uczennica pierwszej klasy XCVI Liceum Ogólnokształcącego im. Agnieszki Osieckiej w Warszawie. – Szkoła jest bardzo fajna, dyrektor przychylny. Staram się bywać na zajęciach jak najczęściej i w miarę regularnie.
Do Kościana Zosia stara się przyjeżdżać tak często jak to tylko możliwe. Przeważnie bywa w domu jeden weekend w miesiącu. W maju jej pobyt udało się przedłużyć do tygodnia. Miała więc okazję spotkać się z przyjaciółmi i swoją nauczycielką śpiewu Izą Kwiecińską.
 - Bardzo miło wspominam czas spędzony w Kościanie, śpiewanie w Gammie II i zespole Dylematt – zapewnia Zosia.
Oprócz ,,Romea i Julii’’ Zosi powierzono główną rolę w kultowym ,,Metrze’’. W ,,Metrze’’ Zosia gra Ankę na zmianę z Beatą Wyrąbkiewicz i Nataszą Urbańską, którym w roli Jana partnerują Janusz Józefowicz lub Rafał Drozd.
 - Wszystkie dziewczyny ubiegające się rolę Julii dostały rolę Anki do nauczenia się. Przez cały czas mówiono, że do mnie ta rola pasuje najbardziej. Nawet bardziej niż rola Julii, bo Anka jest nieśmiała jak ja, pochodzi z małego miasta jak ja i jest trochę zagubiona. Za to Marta [Moszczyńska – przyp. red.] to cała Julia – stwierdza Zosia Nowakowska. - Im dłużej się gra, tym lepiej. Spektakl się ogrywa, zespół zna się coraz lepiej. W ,,Metrze’’ nawet zmieniamy scenki w czasie przedstawienia, nie trzymając się sztywno scenariusza – zdradza kościanianka. - Nie gram tak długo, żeby mówić o rutynie.
Od początku roku twórcy nowej produkcji Buffo promowali spektakl w całej Polsce. Kilkakrotnie byli gośćmi porannej ,,Kawy czy herbaty’’ w telewizyjnej ,,jedynce’’. Brali też udział w czatach internetowych.
 - Nie było tego aż tak dużo, żeby nas zdołało zmęczyć. To prawda, że co jakiś czas ciągną nas wczesnym rankiem do telewizji, najczęściej przed spektaklami – dorzuca z uśmiechem. – Byłam też gościem ojca Leona Knabita. Było bardzo fajnie! W studiu spotkałam się z Owsiakiem i Hanuszkiewiczem.
Kościaniankę można też zobaczyć w  spektaklach wystawianych w Studio Buffo, m.in. ,,Tyle miłości’’, ,,Ukochany kraj’’, ,,Wieczór włoski’’, ,,Wieczór rosyjski’’.
 - Nie gram tylko w ,,Pannie Tutli Putli’’ – zaznacza Zosia. – Cały czas mam dużo pracy. Właściwie jest jej coraz więcej, bo dochodzą nowe spektakle. Więcej jest zmęczenia psychicznego niż fizycznego. W Kościanie miałam dużo mniej czasu wolnego. Nie dość, że uczyłam się dużo w szkole, to dochodziła jeszcze szkoła muzyczna. Teraz zdarza się, że mam czas, by się ponudzić. Problem polega na tym, że nie mogę naprzód niczego planować, bo zawsze może wyskoczyć niezapowiedziana próba.
Zosia ubolewa, że od 8 października, czyli dnia premiery ,,Romeo i Julii’’ skończyły się lekcje śpiewu. Zamierza chodzić na indywidualne lekcje emisji głosu. Póki co jednak nie wie do kogo.
 - Trzeba się cały czas doskonalić, więc przydałby mi się dobry nauczyciel śpiewu. Nie wolno spoczywać na laurach. Muszę popracować nad techniką śpiewu i zrobić coś, by lżej przychodziło mi śpiewanie dolnych dźwięków – mówi krytycznie 17-latka podkreślając, że pracę w teatrze traktuje jak wielką życiową przygodę. – Nie zachłysnęłam się sukcesem. Nie czuję się sławna, nawet ludzie na ulicy mnie nie rozpoznają. Wszystko jest normalnie. Tak jak było, z tym wyjątkiem, że pracuję w teatrze.
Nawet w najśmielszych snach Zosia nie marzyła o karierze, wiedziała jednak, że chce śpiewać, bo lubi. I to się spełniło. 17-latka nie przeczy, że angaż w Studio Buffo jest dla niej sukcesem, jednak nie jest to szczyt jej marzeń. O czym teraz marzy?
 - By wypocząć – odpowiada bez zastanowienia. – Marzę o wybraniu się w podróż po Polsce, ale wątpię żeby w tym roku się to udało. Chciałabym wyjechać choć nad morze. Nie wiem czy nie będę musiała latem pracować. Planujemy bowiem nakręcić film na podstawie ,,Metra’’ i zacząć pracę nad nowym spektaklem muzycznym.

KARINA JANKOWSKA
 
GK nr 22/2005
Już głosowałeś!

Komentarze (0)

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.147.79.20

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.