40 rocznica stanu wojennego

Pamiętam wspaniałego dr Jerzego Brykczynskiego. Tęsknię za szlachetnymi ludźmi, których znałam osobiście, a których już nie ma na wyciągnięcie ręki. Nadzieja w młodych mądrych - gniewnych. Nadzieja umiera ostatnia. Na szczęście ...

Dzisiaj medale i odznaczenia za bohaterstwo w stanie wojennym odbierają nawet Ci co się po tym stanie urodzili Jak również Ci co wówczas dziećmi byli Albo stan wojenny przespali. Odbierają za stan wojenny odznaczenia Ci , którzy stali po drugiej stronie barykady. Po stronie reżimu komunistycznego. Prawdziwi działacze Solidarności tamtych czasów są dziś ludźmi w podeszłym wieku i wcale im nie zależy by się pokazywać publicznie

Będąc młodym pracownikiem naukowym zostałem za działalność antykomunistyczną relegowany z uczelni. Próbowano mnie na siłę, za karę, wcielić w szeregi ZOMO. Odmówiłem , za co zostałem skazany. I nie uważam się za bohatera tamtych czasów. Dziś bohaterami stały się, jak napisano wyżej,osoby, które nic z działalnością antykomunistyczną wspólnego nie miały wówczas. Z różnych względów.

Niestety, to nie jest pełna informacja o smutnej uroczystości 40-lecia wprowadzenia stanu wojennego. Nie widzę nawet wzmianki o mszy świętej z tej okazji i o wygłoszonym wspaniałym kazaniu, które zostało nagrodzone oklaskami. Nawet nie wiem jaki to ksiądz wygłosił. Chcę się powiedzieć mutacja komuny dalej trwa tylko w innej zmutowanej postaci. To co niewygodne, nie po linii cenzuruje się.

Represjonowany, a czytać ze zrozumieniem umiesz? Napisano o mszy i intencji. Na szczęście nie ma nic o tym skandalicznym kazaniu i klaskaniu w kościele.

Jeśli się komuś lista wyróżnionych nie podoba niech zgłosi to inicjatora z komitetu honorowego - to jego lista.

Gdzie mogę znaleźć oświadczenia lustracyjne naszych włodarzy??? Czy jest do tego dostęp???

Gdyby po 1989r zrobiono lustrację. Kwaśniewski nie byłby prezydentem . Oleksy, Miller, Cimoszewicz nie byliby premierami. Ilu nie byłoby posłami i senatorami po 1989r. Ilu nie byłoby wójtami, burmistrzami i starostami po 1989r Ilu nie byłoby w Radach. ITD. Byłaby inna Polska Nie wróciłby socjalizm spowrotem.

"Lekcja historii" bez udziału młodzieży? To dziwne. Nasze szkoły dalej źle funkcjonują. Potrzebna jest praca.

Leszno wam zazdrości burmistrza Piotra Ruszkiewicza, który przekazał krewnym tych którzy już odeszli podziękowania za ich niezłomną postawę. U nas tego nie ma.

Dziś w Polsce wieńce składają wszyscy. Są wśród składających dawni działacze PZPR-u, działacze orbity PZPR-owskiej zwanej ZSL-em. Są też przedstawiciele dawnego ORMO i dawnej milicji i ZOMO. Są tez zapewne funkcjonariusze i tajni współpracownicy SB. Najmniej jest tych szarych prawdziwych działaczy Solidarności lat 80. Którzy walczyli z reżimem. Tak jest już od roku 1989.

Przecież dzisiejsza solidarność jest tylko po to żeby nabić kieszenie przewodniczącym związków. Duda musi mieć na ręcznik dla swojego burka! Dziś to są sprzedawczyki dla swojego interesu!

Jako stary kościaniak. Jednocześnie działacz pierwszej Solidarności w Poznaniu. Ale mieszkający w Kościanie od zawsze. Nie mogę osób na fotkach ( za wyjątkiem jednej) jakoś skojarzyć z tamtą Solidarnością początku lat 80-tych. Wtedy kiedy odwagą było być i działać po drugiej stronie.

Ale panowie administratorzy strony - tą drugą część fotorelacji ze składania wiązanek, przez moich starych towarzyszy, na placu Niezłomnych, mogliscie sobie już darować....

Jestem przekonany,ze gdyby sytuacja się odwróciła o 180 stopni i trzeba by było składać wieńce pod zgoła odmiennymi pomnikami To pewnie byłaby to ta sama ekipa wieńcowa.

Jedyna osobą w Polsce, która poniosła konsekwencję za wprowadzenie stanu wojennego i za komunizm był redaktor Marek Tumanowicz z Dziennika telewizyjnego. Pozostała armia funkcjonariuszy partyjnych, milicji, ZOMO i SB przeszła suchą nogą. I dziś w całej Polsce to oni stają się głównymi organizotorami tych rocznic.

A najlepszą szopkę odpierdolił przewodniczący Solidarności Piotr Duda, który w tamtym czasie służył Ludowym Wojsku Polskim, a teraz z ambony kościelnej przemawia że w stanie wojennym rządziła junta Jaruzelskiego...

Tym którzy przeniewierzyli się tamtemu reżimowi nigdy korona z głowy nie spadła. Wielu awansowało i zajmowało ważne stanowiska w administracji samorządowej i rządowej. Do dziś tam siedzi wielu. Sekretarze z tamtego komunistycznego ustroju byli premierami i prezydentami Polski. Dziś są w Parlamencie europejskim. Cześć dygnitarzy komunistycznych uwłaszczyło się z dnia na dzień. Stali się bogatymi kapitalistami. A ludzi , którzy walczyli z reżimem wyrzucano z roboty Do dziś ich wyrzucają Tyle mamy z stanu wojennego

40 lat to za mało. Żyje jeszcze wielu świadków tamtych czasów. I pamiętają kto, w którym miejscu był w tamtym czasie lat 70-tych i 80-tych. A teraz dorabiają sobie życiorysy kombatantów.

Członek PZPR Bartoszewski zapomniał, że tam służył,a dziś z Solidarnością maszeruje składać wiązankę. Warto zapytac co zrobiła Solidarność z p.Wałęsą -chłop otrzymał nagrodę Nobla a p.Kaczyński wyuczony nie dlatego sie tak mści na p. Wałęsie. Wstyd,za takie wygłupy w działaniu,łomność ma swój cel.

Pamiętam północ,miałem wtedy 13 lat i przestało nadawać radio(chyba słuchałem TRÓJKI),a ktoś wiza-wi mnie z bloku na przeciw,tylko z czwartego pietra wyszedł na balkon i zaczął krzyczeć {Ludzie ratunku włamanie i jakiś kobiecy głos się odezwał-co się stało panie Wawrzyniak?była to chyba Sobota,a potem w Poniedziałek już w szkole DWÓJCE,bo do niej chodziłem,wszystko było już jasne,córkę Justyne pan A.Mandel specjalnie na apelu ustawiał,a co do radia,to nadawały tylko długie fale-to była pamiętgna zima

Tak było. Krzyki po północy z 12/13.12.1981 r. Mężczyzna w bloku "chemika" na balkonie krzyczał o pomoc. To było okropne uczucie leku. Tak było 40 lat temu na Waryńskiego koło Szkoly Nr 2

Niektórym / internowanym / nie wiedzie się w życiu. Znam takiego że od kilkunastu lat nie może dostać pracy. Nic nie dostał od Państwa a siedział chyba 0,5 roku. Przepraszam dostał - jakiś medal. Nie przyznano mu 400 zł renty. Nie ma środków do życia. Nikt mu nie chce pomóc. Tak prawda.

Tuz po ogłoszeniu stanu wojennego, byłam wówczas na zejżdzie młodzieży w Boszkowie, lek mnie strasznie ogarnął, gdy to nastąpiło. Dziś rządzący w części po zmieniali politykę rządów. Leniuchom co rusz dają za nieróbstwo. Ci co solidnie pracują to pracują są z tego dumni, gorzej z pensjami. Niektórym dziś utworzyli,uchwalili duże apanaże,że to się w głowie nie mieści. Maja pensje jak na Batorym a rolnicy maja jak kot napłakał.Ostatnie podwyżki samorządowcom i Posłom to zakrawa na trwonienie pieniędzy publicznych. W firmach pracownicy dostają podwyżki pensji tyle co nic. Czas na zmiany.

System wyniszczający bezimiennych ludzi zasłużonych dla solidarności został ustalony przy okrągłym stole. Ile ludzi w latach 90 - tych odeszło w biedzie i zapomnieniu...Do głupiego Lecha Wałęsy zapatrzonego w siebie, nie docierało, i do dziś nie dociera że ludzie w tamtym czasie będący w wieku emerytalnym i schorowani nie mogli, tak jak on i Balcerowicz to sobie wymyślił, całkowicie przemeblować i od nowa układać swoje życie, zakładać firmy i budować od zera ich zasrany kapitalizm...Odeszli i nie ma ich już wśród nas...

Dla mnie prawdziwi ludzie "Solidarnosci" w Koscianie to p.Mizerkowie i moj kolega szkolny Marcin Rudawski. Pozostali-lepiej przemilczec.

Na jednym ze zdjęć widzę pana w niebieskim mundurze. W tamtych czasach ten mundur kojarzył się z szykanowaniem, prześladowaniem, biciem, poniżaniem i torturowaniem. Osoby w takich mundurach zakatowały na śmierć księdza, a potem zwloki utopiły w Wiśle. Dla mnie jest to troche niesmaczne. To tak, jakby na rocznice wyzwolenia Auschwitz ktoś wparował w mundurze SS i pozdrowił wszystkich tam obecnych slowami HH.

Dzisiaj to święto czczą młodzi aktywni działacze z PZPR-u, ZSL-u , ZSMP, ORMO lat 80. Bo starzy dawni działacze Solidarności poumierali w biedzie. Lub dziś żyją w nędzy z 1200 zl socjalnej emerytury.

Duch tamtych dni powraca, ludzie pozwalają odbierać sobie wolność w zamian za obietnice powrotu do normalności i przyjęcie jedynie słusznej prawdy o ...wirusie.

W naszym rejonie tylko Kościan i Leszno uczciło to 40 lecie. I komentarze krytyczne podobne w Lesznie i Kościanie.

W tym miejscu należy serdecznie podziękować,kol. Ryszardowi Wawrzyniakowi za promowanie najnowszej historii naszej Ojczyzny.Niechlubny 13 grudnia 1981 roku na zawsze powinien pozostać w pamięci Polaków i tych starszych i młodszych jako dzień hańby polskich komunistów z PZPR i jej generałów z Jaruzelskim na czele. Do dnia dzisiejszego odczuwamy te 8 zmarnowanych lat (1982/1989).