Magazyn koscian.net

2008-12-17

Koniec hydrozagadki?

- Minęło pół roku od ostatniej ,,klęski suszy’’ w kościańskich wodociągach. Sprawdźcie co zrobili od tego czasu. Czy latem znów nie będzie wody w kranach? – dopytują czytelnicy.

– Pracujemy nad tym nieprzerwanie od dwóch lat i rozpoczęliśmy właśnie realizację ostatniego elementu planu. Wiosną będzie gotowy drugi zbiornik retencyjny. Powinno być dobrze – mówi Maciej Kasprzak, zastępca burmistrza Kościana i dodaje, że nie chce składać obietnic i deklaracji. – Złożono ich już zbyt wiele, aby dawać im wiarę. Lepiej poczekać na efekty pracy jaką wykonaliśmy.

Niechęć do składania obietnic nikogo nie dziwi. Przed ostatnimi wyborami ubiegający się o urząd burmistrza Michał Jurga wytykał ówczesnemu włodarzowi, że nie zrobił nic, aby zapewnić mieszkańcom stałe dostawy wody. Gdy wygrał wybory zapewniał, że nie powtórzy się już sytuacja z roku 2006, kiedy to pół miasta nie miało latem wody i ogłosił rozpoczęcie procesu naprawy miejskich wodociągów. Nad uzdrawianiem sytuacji pracowano intensywnie przez cały rok 2007. Jednak ostatniego dnia maja tego roku nikt nie chciał w to wierzyć. W całym mieście nagle spadło ciśnienie w sieci, a mieszkańcy najwyżej położonego osiedla Konstytucji 3 Maja nie mieli wody w ogóle.

- W sobotę, po południu, wody po prostu nie było. Była o jedenastej trzydzieści w nocy. W niedzielę rano, o szóstej, leciał malutki strumień, a już o szóstej piętnaście ani kapki. Potem na szczęście wyjechaliśmy, więc nie wiem, ale gdy wróciliśmy - po prostu nie było. Nie było w poniedziałek po południu i we wtorek, o piątej trzydzieści, gdy do pracy wychodził mój mąż. O szóstej, gdy ja zbierałam się do pracy, już była. Słabo leciała, a więc była zimna, ale była. O piątej po południu, gdy wróciłam z pracy, znów nie było – wyjaśniała w czerwcu na lamach ,,GK’’ Justyna Michalska. - Koszmar sprzed dwóch lat wraca. Wczoraj dzwoniłam do wodociągów i popłakałam się do słuchawki. Z tej bezsilności. Bo jak tu żyć, w taki upał ani się wykąpać nie można, ani naczyń umyć, ani prania zrobić...

Mieszkańcy słali listy do telewizji, radia, gazet i urzędów centralnych. Grozili władzy odwołaniem i mieli dość wszelkich wyjaśnień. Chcieli tylko mieć wodę w kranach.

- Niech burmistrz powie uczciwie: dlaczego są kłopoty z wodą i co trzeba zrobić, żeby to się nie powtarzało. Kiedy to zrobi? Daty. Konkrety. Mamy dość kłamstw - wołała w czwarty dzień wodociągowego kataklizmu Justyna Michalska. - Tłumaczenie, że będzie woda, jak popada deszcz, trąci średniowieczem.

Siła złego...

Na konferencjach prasowych próbowano wyjaśnić przyczyny tak złego stanu rzeczy. Wszystkie można sprowadzić do jednego zdania: jest jak jest, bo przez dwanaście lat niczego nie zrobiono. Burmistrz tłumaczył, że przyczyną tegorocznego nieszczęścia są: zapchana magistrala wodna i upały, które zwiększyły zapotrzebowanie na wodę oraz brak drugiego zbiornika retencyjnego na stacji uzdatniania wody. Do tego doszła awaria jednej z pomp i awarie sieci energetycznej. Zapewniał, że od roku trwają prace na uzdrowieniem systemu, ale kościaniaków chyba nie przekonał.

- Rozumiem rozgoryczenie mieszkańców. Skoro przez dwanaście lat nic nie zrobiono trudno było uwierzyć, że teraz coś się dzieje. Tym bardziej, że wody w kranach po prostu nie było – wspomina Maciej Kasprzak, wiceburmistrz Kościana. – Było bardzo źle, ale gdyby nie zrealizowane przez nas w ubiegłym roku inwestycje, mielibyśmy prawdziwą katastrofę. Sytuację ratowała wyremontowana i rozbudowana stacja uzdatniania wody na Łazienkach.

Elementy systemu

Kościan pobiera wodę z siedmiu studni ujęcia Kurza Góra – Racot oraz czterech studni zasilających stację uzdatniania wody na Łazienkach. Woda z Kurzej Góry tłoczona jest do stacji uzdatniania przy ulicy Jesionowej. Magistrala ma teoretycznie przekrój 400 milimetrów. Jednak minionej zimy urządzenia pomiarowe sygnalizowały znaczny spadek drożności sieci. Gdy w maju zdemontowano jeden z zaworów odkryto, że rury są zapchane osadem żelaza tak bardzo, że prześwit rur ma zaledwie 150 milimetrów. Aby przeczyścić sieć konieczne jest wyłączenie pomp. Upały jakie przyszły w maju, a co za tym idzie zwiększony pobór wody, wykluczały taką operację. Chciano ją przeprowadzić, gdy upały zelżeją. I wówczas współpracy odmówiła jedna z pomp. System się załamał. Zbiornik retencyjny na ulicy Jesionowej opróżniał się w zatrważającym tempie. Uzupełniano go w nocy i błyskawicznie opróżniano za dnia. Na osiedle Konstytucji woda już nie docierała.

Sytuacja byłaby o wiele poważniejsza, gdyby nie stacja uzdatniania wody i studnie na Łazienkach. Zaczęto ją remontować w roku 2007. Woda przechodzi tu taki sam proces uzdatniania jak na ulicy Jesionowej. Jest jedynie inaczej natleniana. Bez wody z Łazienek tego lata wyschłyby wszystkie krany w mieście.

Zdaniem wodociągów miasto ma wystarczającą ilość ujęć wody. Problem polegał na tym, że zapchanymi rurami do stacji uzdatnia można było dostarczyć tylko cześć tego co mogły wyprodukować studnie. Gdy system nawalił podjęto decyzję o wybudowaniu obejścia niedrożnego odcinka. W czerwcu ułożono 600 metrów nowych rur. Pod koniec miesiąca bilans wody w systemie się ustabilizował.

- Bardzo ważna jest końcówka systemu, czyli zbiornik retencyjny. Gdy wzrasta zużycie wody do sieci tłoczona jest dodatkowa woda ze zbiornika. Gdy pobór maleje uzupełniamy braki w zbiorniku – wyjaśnia Tomasz Michalski, kierownik Miejskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji.

Gdy w połowie lat dziewięćdziesiątych oddano do użytku nowoczesną stację uzdatniania wody na ul. Jesionowej podkreślano, że to dopiero pierwszy etap inwestycji. W drugim miano dobudować jeszcze jeden zbiornik retencyjny. Miano, ale nie wybudowano. Nie zrobili tego ani burmistrz Woźniak, ani Bartkowiak. Budowę zapowiedział burmistrz Jurga. Miała ruszyć w tym roku, jednak udało się jedynie opracować dokumentację i przygotować przetarg.

- Mamy środki na tę inwestycję i ogłaszamy przetarg. Zbiornik powinien być gotowy do końca marca – wyjaśnia Maciej Kasprzak. – Wówczas awaria pomp, z jaką mieliśmy do czynienia tego lata, nie zagrozi ciągłości dostaw wody.

Władze zapewniają, że nie marnowały czasu i przez dwa lata intensywnie pracowały nad rozwiązaniem hydrozagadki. Rok 2007 poświęcono na rozbudowę stacji uzdatniania wody na Łazienkach. W tym roku wybudowano obejście niedrożnego odcinka magistrali wodnej i przygotowano przetarg na budowę zbiornika retencyjnego.

- To są fakty. Nie będę składał żadnych obietnic. Każdy będzie mógł sprawdzić efekty naszej pracy latem– mówi wiceburmistrz.

Chwila prawdy nadjedzie już za pół roku. (s)

Już głosowałeś!

Komentarze (21)

w dniu 17-12-2008 13:54:52 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Jeśłi wody nie będzie, to będzie to ich koniec. Kolejny raz ludzie nie odpuszczą. Wierzę że zrobili to o czym mówią, ale na mszę lepiej niech dadzą, żeby nie walnęło im jak z tą neostradą w tym tygodniu...

Jeśłi wody nie będzie, to będzie to ich koniec. Kolejny raz ludzie nie odpuszczą. Wierzę że zrobili to o czym mówią, ale na mszę lepiej niech dadzą, żeby nie walnęło im jak z tą neostradą w tym tygodniu...

w dniu 17-12-2008 15:19:55 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

z neostradą to nie im walneło, ale dobrze, że koleś nie szafuje jakimiś obietnicami. do awarii może dojść zawsze. chodzi tylko o to, żeby to nie był standard, jak w Kościanie, ale mimo wszystko jednodniowy wyjątek.

z neostradą to nie im walneło, ale dobrze, że koleś nie szafuje jakimiś obietnicami. do awarii może dojść zawsze. chodzi tylko o to, żeby to nie był standard, jak w Kościanie, ale mimo wszystko jednodniowy wyjątek.

w dniu 17-12-2008 15:39:57 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Poczekamy, zobaczymy czy to aby nie czcze obietnice, jak do tej pory.

Poczekamy, zobaczymy czy to aby nie czcze obietnice, jak do tej pory.

w dniu 17-12-2008 15:49:14 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

no faktycznie 2 etap budowy zbiornika retencyjnego powinien załatwić sprawę, ale lepiej chuchać na zimne i robić więcej.

no faktycznie 2 etap budowy zbiornika retencyjnego powinien załatwić sprawę, ale lepiej chuchać na zimne i robić więcej.

w dniu 17-12-2008 20:46:06 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Zyczę aby się udalo. Jakoś nie chce mi się wierzyć ze będzie dobrze ale chcialabym bardzo nie mie kłopotow z wodą juz w maju. Wiec trzymam kciuki za powodzenie akcji bo jak nie to......... miejmy jednak ze nie grożby poskutkują

Zyczę aby się udalo. Jakoś nie chce mi się wierzyć ze będzie dobrze ale chcialabym bardzo nie mie kłopotow z wodą juz w maju. Wiec trzymam kciuki za powodzenie akcji bo jak nie to......... miejmy jednak ze nie grożby poskutkują

w dniu 17-12-2008 22:13:17 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Niełatwo zrobić w ciągu dwóch lat tego, czego nie robiono przez dwanaście. Powodzenia.

Niełatwo zrobić w ciągu dwóch lat tego, czego nie robiono przez dwanaście. Powodzenia.

w dniu 17-12-2008 22:53:32 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Z tego ostatenie dwa lata to właśnie te dwa z tych dwunastu. Wyborcze obietnice biorą w łeb.

Z tego ostatenie dwa lata to właśnie te dwa z tych dwunastu. Wyborcze obietnice biorą w łeb.

w dniu 18-12-2008 13:13:57 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

a te nowe wodafony wyposażą w czujkę, że jak bomba to odezwie się bromba

a te nowe wodafony wyposażą w czujkę, że jak bomba to odezwie się bromba

w dniu 19-12-2008 11:02:56 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Uff, nie stwierdzono siły złego

Uff, nie stwierdzono siły złego

w dniu 19-12-2008 17:48:49 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Powodzenia panie Jurga

Powodzenia panie Jurga

w dniu 22-12-2008 09:52:07 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Kandydat na radnego z listy Porozumienia Samorządowego Ziemia Kościańska, skazany prawomocnym wyrokiem sądu w aferze Obry, powołany na stanowisko kierownika MZWiK przez burmistrza Michała J. Może on mógłby coś powiedziec na temat problemów z wodą. W końcu przez kilka lat szefował MZWiK. Dlaczego gazeta jego nie zapyta?

Kandydat na radnego z listy Porozumienia Samorządowego Ziemia Kościańska, skazany prawomocnym wyrokiem sądu w aferze Obry, powołany na stanowisko kierownika MZWiK przez burmistrza Michała J. Może on mógłby coś powiedziec na temat problemów z wodą. W końcu przez kilka lat szefował MZWiK. Dlaczego gazeta jego nie zapyta?

w dniu 22-12-2008 10:02:23 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Nawet nie wiadomo, czy Marek Sz. - skazany prawomocnym wyrokiem aferzysta nadal pracuje w MZWiK? Chciałem się tego dowiedzieć z BIP na urzędowej stronie miasta. Ale tam zdaje się panuje prehistoria. Na przykład ostatnie informacje w MZWiK są wytworzone przez Szymańskiego z 2003 roku itd. Urząd nie aktualizuje BIP-u. to po prostu żenada.

Nawet nie wiadomo, czy Marek Sz. - skazany prawomocnym wyrokiem aferzysta nadal pracuje w MZWiK? Chciałem się tego dowiedzieć z BIP na urzędowej stronie miasta. Ale tam zdaje się panuje prehistoria. Na przykład ostatnie informacje w MZWiK są wytworzone przez Szymańskiego z 2003 roku itd. Urząd nie aktualizuje BIP-u. to po prostu żenada.

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.137.178.133

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.