Magazyn koscian.net

14 Mar 2017

Uwaga na nieuczciwych sprzedawców!

Działanie tego człowieka było karygodne – mówi wnuk osiemdziesięciolatki z Kościana. Seniorka dała się zwieść agentowi firmy energetycznej. Została z fałszywym numerem telefonu i bez kopii umowy

W połowie lutego w drzwiach mieszkania osiemdziesięciolatki w jednej z kamienic w centrum Kościana stanął mężczyzna. Poinformował seniorkę, że końca dobiega umowa z dostawcą prądu. Zaproponował przedłużenie jej na korzystniejszych warunkach. Seniorka była pod wrażeniem uprzejmości gościa. Zdecydowała się podpisać umowę, gdy usłyszała, że jej sąsiadka, właścicielka kilku mieszkań w kamienicy również się na to zdecydowała.

- Babcia mieszka sama. Gdy przyszłam ją odwiedzić, powiedziała, że około godziny czternastej miała wizytę pana, który podawał się za pracownika energetyki. Zaproponował jej przedłużenie umowy na cztery lata. Najpierw był u sąsiadki, trochę młodszej od mojej babci. Był na tyle przekonywujący i szarmancki, że pani uległa – relacjonuje wnuczka mieszkanki kamienicy. - Babcia nawet nie wiedziała z jaką firmą ma podpisaną umowę. Jest osobą słabowidzącą. Złożyła podpisy w miejscu, w którym wskazał jej ten mężczyzna.

- Babcia nie miała świadomości, że podpisuje umowę z innym dostawcą – dodaje wnuk osiemdziesięciolatki. - Mężczyzna podał się za pracownika Enei. Przy babci wykonał telefon, żeby sprawdzić, czy umowa jest już w systemie. Kopii dokumentu nie zostawił. Babcia dostała tylko kopertę, w której była tabela opłat Enei. Był to świstek, do którego każdy może mieć dostęp. Na kopercie był napisany numer telefonu. Wielokrotnie pod niego dzwoniłem. Okazało się, że jest fałszywy.

Już od kwietnia umowa miała zacząć obowiązywać. Rodzina seniorki zaczęła zastanawiać się, jak wybrnąć z sytuacji. Jej wnuk w tym czasie miał akurat kontakt z Eneą. Gdy wspomniał o sytuacji, poinformowano go, jaka firma energetyczna działała w ostatnim czasie w Kościanie. Skontaktował się z nią. Okazało się, że to dobry trop. Nazwisko babci funkcjonowało już w systemie. Wnuk kobiety zdobył także nazwisko mężczyzny, który działał na terenie Kościana. Był to pracownik firmy zewnętrznej, której sprzedawca energii zlecił usługę wyszukiwania nowych klientów.

- Z internetu dowiedziałem się, że podobne sytuacje miały miejsce w innych miastach – mówi wnuk mieszkanki Kościana. - Udało nam się w terminie wypowiedzieć umowę. Nie wiemy, czy warunki były korzystniejsze, ale działanie tego człowieka było karygodne. Gdyby był uczciwy, powiedziałby z jakiej jest firmy, przedstawił ofertę i poinformował o możliwości wypowiedzenia umowy.

- Babcia liczy każdą złotówkę. Wielokrotnie powtarzaliśmy jej, żeby nic nie podpisywała. Już kiedyś dała się namówić na umowę z firmą telekomunikacyjną. Wtedy na szczęście warunki były zbliżone do tych, które miała wcześniej – dodaje wnuczka osiemdziesięciolatki. - Babcia w pierwszej chwili nie potrafiła wyjaśnić, co podpisała. Baliśmy się, że umowę kredytową lub zakup czegoś na raty. Podała swoje dane: nazwisko, numer dowodu osobistego, PESEL. Był to dla niej bardzo duży stres. Bardzo to przeżywała.

- W jednej kamienicy ten mężczyzna podpisał cztery umowy. Pewnie miał dobry dzień. Szkoda tylko, że kosztem starszych ludzi – mówi wnuk kobiety. (h)

GK 10/2017

Już głosowałeś!

Komentarze (0)

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 18.118.200.86

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.