Noworoczny koncert pod aniołami (foto)

Potwierdzam - zabawa była przednia! Torzewski potrafi rozbujać publiczność i potrafi ja "kupić" w kilka minut. Było bardzo miło.

super impreza.BURMISTRZU SPISAŁEŚ SIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Burmistrzu? Przecież imprezę przygotował i poprowadził (jak co roku ) KOK

XXIII Kościański Koncert Noworoczny przeszedł do historii - jaki był? Publiczność wyszła oczarowana - takie wrażenia można było usłyszeć w foyer kościańskiego I LO. Na pewno spełnił oczekiwania szerokiej publiczności. Mnie najbardziej podobał się występ kameralnej orkiestry, która mistrzowsko wykonała znane przeboje muzyki klasycznej i filmowej. Pan Torzewski porwał publiczność za sprawą swojego pełnego ekspresji i uśmiechu show - na to widownia zawsze czeka - i dlatego widownia gwaizdy nie chaciała wypuścić z pięknej kościańskiej sali. jestem pod wrażeniem perfekcyjnie dopracowanej oprawy - te wypełniające przestrzeń licealnego gmachu anioły były urocze a aktorzy na szczudłach wspaniale wprowadzali w klimat- gratuluję pomysłu! Miałbym kilka uwag do prowadzących, ale nie zakłócili ogólnego wrażenia. Było dla każdego coś miłego - koncert łatwy, miły i przyjemny. Dziękuję organizatorom. Kościaniacy tego pragną i proszą o więcej. Czy nie dałoby rady w naszym mieście częściej organizować takie przedsięwzięcia. Może choć raz na kwartał, nawet za drobną opłatą (jęzeli nie ma na to środków w budżecie). A może zamiast spraszać na dni Kościana jakąś "festynową gwiazdę" zorganizować piękny koncert w sali? Niech kultura w naszym mieście dalej się tak rozwija!

Nic dodac nic ując do posty wyzej . Równiez jestem za. Koncert wspanialy, Marek Torzewski, ach... nie dziwie się, ze porwał publiczność. Jaki głos....wspaniała impreza. jestem pod wrazeniem /oczywiście Marka Torzewskigo/. Orkiestra kamealna także dała wspaniały popis. Uczniów mamy zdolnych w szkole muzycznej I stopnia, szkoda tylko, ze tak mało ich miało okazje sie pokazać. Pozdrawiam i dziekuje organizatorom za Marka Torzewskiego.

No i widzisz jak się można pięknie obejśc bez tych kościańskich dęciarzy i pieśniarzy chóralnych. I od razu widowisko zyskało na atrakcyjności.

no właśnie. Kościańskie chóry są na słabym poziomie. Popatrzcie na poprzedni koncert noworoczny i porównajcie to co oni zaśpiewali z występami młodzierzy z Akademii Muzycznej z Poznania. Jest jakieś porównanie? Do osoby która argumentowała, że zatrudnianie lokalnych chórów wychodzi taniej- niby jak skoro artyści z Poznania grali za darmo? Dodam, że moim zdaniem nie jest to impreza przy której mają się dobrze poczuć chórzyści ale publiczność i tak się stało. Gratuluje organizatorom zmiany konwencji.

Dla mnie koncert miał urodę do czasu wystąpienia Marka Torzewskiego. Spodziewałam się innego klimatu . Odniosłam wrażenie, iż uznał, że takiej małomiasteczkowej publiczności wystarczy pewna pospolitość. Osobiście wolałabym, aby artysta tej miary i o tak pięknym głosie zachował atmosferę bliższą scenie operowej.Takie show mamy nieustannie w TV.

...że samorządowcy w osobach tzw. samorządowców ukontentowani. Chociaż raz w roku mieli okazję posłuchać czegoś, co w ich odczuciu bliskie jest sztuce wyższej. I niech żyja w tym przekonaniu do następnego roku, do następnego Koncertu Noworocznego.

Impreza była wspaniale przygotowana. W końcu Kościaniacy mogli poczuć atmosferę sztuki przez wielkie "S"- mam na myśli zwłaszcza pierwszą, uroczą część kocertu. Niesamowita uczta dla ducha przy akompaniamencie fortepianu, skrzypiec, oboju. Marek Torzewski ujął mnie natomiast swoim swobodnym i profesjonalnym zarazem podejściem do publiczności. Sama Jego obecność na scenie kościańskiego LO już dodaje prestiżu. W końcu jest to człowiek niezwykle uzdolniony, który zdążył poznać uroki życia w niejednym zakątku świata, występując na scenach różnych wielkich miast świata, wsród publiczności o zróżnicowanych gustach i wymaganiach. Bądźmy wdzięczni za przesłanie Jego twóórczości oraz za to, iż w zdecydowanie "nieludzkich czasach" Marek Torzewski dał nam się poznać dosłownie i namacalnie jako CZŁOWIEK najpierw, a artysta później. Pozdrawiam wszystkich zadowolonych z koncertu (nie tylko) Kościaniaków.

W Kościanie mogłoby się więcej tak udanych imprez odbywać. Był to XXIII Koncert Noworoczny i wielka szkoda, że minął tak szybko i bezpowrotnie... Chciałoby się na co dzień obcować z kulturą, poszanowaniem dla godności drugiego człowieka. Życzę samych miłych i dobrych chwil, spotkań w przyjaznej atmosferze wszystkim mieszkańcom naszego małego miasta!

czarnych eriksonów nie rozdawali?

A ja mam mieszane uczucia. Z jednej strony podobało mi się, z drugiej nie...