Tropem Wilczym i przełaje

Ale obciach xxx. Mają na sumieniu wiele tys. niewinnych ludzi.

Niektórzy mają, to prawda. Inni nie. Szkoda, że NIGDY nie odbyła się rzetelna dyskusja na ten temat. Najpierw była propaganda komunistów, teraz narodowców. Obie perspektywy są błędne.

x wygląda jakby siłą od pługa odciągnięty

Ładne foty. Zmienili od wczoraj. Wczoraj jakieś inne i takie bylejakie były. A tera są eleganckie.

POWSTAŃCZE BIEGI PRZEŁAJOWE „GRAND – PRIX POWIATU KOŚCIAŃSKIEGO” https://www.facebook.com/telewizjaklin/

Ciekawe kiedy zostanie zorganizowany bieg pamięci ofiar pomordowanych przez tychże "żołnierzy wyklętych".

Żołnierze przeklęci. Pamięci bandytów Łupaszki, Ognia-Kurasia itp. Brawo Kościan!

Widzę, że niektóre osoby mentalnie nadal siedzą w prl. Propaganda komunistyczna zrobiła swoje i do teraz widać efekty.

Sad. Co ma propaganda komunistyczna do niekwestionowanych przypadków mordowania chłopów, których jedyną winą było przyjęcie, ziemi rolnej z nadania? W miarę jestem skłonny zrozumieć, walkę żołnierzy z żołnierzami czy funkcjonariuszami innych uzbrojonych formacji, ale mordowanie niewinnych, prostych ludzi, których jedyną winą było to, że chcieli uprawiać rolę? Niestety ale i takie przypadki były wówczas dosyć powszechne.

Kościaniak. Niewinnych? Donosiciele kolaborowali z sowietami, a w czasie wojny rabowali dwory i gospodarstwa. To są niewinni ludzie? Ilu Polaków wydali, ilu przez nich straciło życie za zsyłce...

Nie pisałem o kolaborantach a o chłopach, których zamordowano. A ich jedyną winą było przyjęcie ziemi z nadania reformy rolnej. I nie były to bynajmniej pojedyncze przypadki.

Kościaniak. Proszę podać jakieś źródło, z którego mogę pozyskać takie informacje, chętnie się zapoznam z odmiennym od mojego punktem widzenia.

To już nie kolaboranci i propaganda komunistyczna Cię interesują a bibliografia? Długo by trzeba było wymieniać a tu nie czas ani miejsce do tego. Tak na szybko, pierwszy z brzegu cytat: "...11 grudnia 1947 r. członkowie grupy „Cygana” zamordowali 2 mieszkańców wsi Stokowisko pow. wysokomazowieckiego, Aleksandra Popławskiego za to, że przyjął 4 ha ziemi z reformy rolnej i Jana Zielińskiego – zdemobilizowanego żołnierza...".

Kolejny cytat. Tym razem o ofiarach: "...Z rąk członków powojennego zbrojnego podziemia zginęło 4018 milicjantów, 495 ormowców, 1616 funkcjonariuszy UB oraz 3729 żołnierzy Wojska Polskiego, Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Wojsk Ochrony Pogranicza. Ofiar wśród cywilów było niewiele mniej: 5143 osoby, w tym 187 dzieci do lat 14. Łącznie ok. 15 tys. osób...". Te 187 dzieci do lat 14 to też byli komuniści?

Już widzę z jakich źródeł Pan korzysta, strony z których pochodzą te cytaty i są powielane przez następne nie uważam za zbyt rzetelne i w 100% sprawdzone źródło informacji aczkolwiek zawsze jest jakieś ziarno prawdy i nie wykluczam, iż wśród tych bohaterów znajdują się jacyś mordercy. Niestety nasza historia jest bardzo skomplikowana, zniszczona i modyfikowana przez Związek Radziecki w minionych latach i ciężko będzie się dowiedzieć co jest prawdą, co nie, a spór o to pociągnie się jeszcze przez lata. W każdym razie dla mnie i na szczęście dla wielu młodych ludzi Żołnierze Wyklęci pozostaną wielkimi bohaterami. S

"Bohaterowie" londyńscy z cygarami w mordach i szklaneczkami whisky - posłali dzieci na świadome zarżnięcie w Warszawie po pięć nabojów na głowę i butelkami z bęzyną. A lordowie,baronowie i wszystkie madamy pompadury, którym lizali - sprzedali ich jak kurczoki na targu już w Teherania. Teraz nas Macierewicz oddał do dyspozycji wymóżdzonej armii amerykańskiej od generała po szeregowego bezmózgowego marines.

To będziemy się teraz licytować, czy jest rzetelna, czy nie, liczba 187 dzieci lub 5143 osób cywilnych? W czym oni zawinili? Tym, że chcieli żyć w kraju, na ustrój którego nie mieli najmniejszego nawet wpływu? Wg. mnie nawet jedna, niewinna ofiara cywilna a tym bardziej dziecko, stawia pod wielkim znakiem zapytania działalność wszystkich tych "żołnierzy" wyklętych. I nie ma tu nic do tego Związek Radziecki. To Polak mordował Polaka!!! I nic tego nie zmieni. Żadna ideologia, jaka by ona była. Na koniec powtórzę, to co już powyżej napisałem: "...W miarę jestem skłonny zrozumieć, walkę żołnierzy z żołnierzami czy funkcjonariuszami innych uzbrojonych formacji, ale nie mordowanie niewinnych, prostych ludzi...". Dodałbym do tego jeszcze słowo "nie uzbrojnych, prostych ludzi". Obecnie ten sam schemat powtarza, niestety tzw. Państwo Islamskie, gdzie uzbrojony rodak morduje, nie uzbrojonego swojego rodaka, w imię jakiejś wypaczonej ideologii. Żołnierze niech sobie walczą, jeżeli taka ich wola. Ale między sobą. Jak równy z równym. W innych wypadkach powielana była i niestety jest w dalszym ciągu, jedynie niechlubna historia, jak: nazistowskie Niemcy, komunistyczna Rosja, zwłaszcza z okresem stalinizmu oraz historią wszystkich krajów satelickich a obecnie Korea Północna, Chiny, Iran, Irak itd., gdzie jedna opcja próbowała narzucić wszystkim innym swoją, wypaczoną wizję.

Poddaje się, beton nie zmieni zdania. Niepotrzebnie przerodziło się to w dyskusje akademicką, to chyba nie miejsce na to.

I wszło szydło z worka, jak mawia stare przysłowie. Chamstwo i prostactwo najczystszej wody. Jak brak rzeczowych argumentów zaczynają się inwektywy i wyzwiska, bo tak najłatwiej. Żal mi Cię i tyle. Dodaj jeszcze, że wszyscy, co mają inne zdanie, to wstrętne komuchy, kolaboranci i kapusie, jak to już napisałeś powyżej. Wyżyj się. Może Ci para ujdzie. "...Mi to zwisa apostolskim kalafiorem..." jak mawiał nieodżałowany, mądry człowiek, ks. Józef Tischner. Koniec dyskusji.

Ulżyło Panu? Mógł bym ciągnąć tą dyskusje jeszcze długo ale nie warto i dam Panu wygrać. Tak, że gratuluje! Wygrał Pan debatę :D

Sad. Teraz to ja jestem dla Ciebie Pan a nie beton, komunista, kolaborant czy kapuś? A nawiązując do Twoich słów o dyskusji akademickiej to z Twojej strony ma to tyle z nią wspólnego, iż może ze dwa razy przypadkiem przechodziłeś niegdyś obok jakiegoś akademika.

Po co wam te lamenty ? Każdy ma swój rozum i nie potrzebuje waszej opinii.

A niech się czuje lepszy ode mnie. Chętnie połechtam bardziej Pana ego.